27-letnia modelka Myla Dalbesio została gwiazdą nowej kampanii bielizny marki Calvin Klein.

Ciemnowłosa piękność dołączyła do takich sław, jak Lara Stone, czy Jourdan Dunn.

Kontrowersje wzbudził nie sam fakt zatrudnienia Myli, ale fakt, że marka nazwała ją modelką plus-size.

Dziewczyna nosi rozmiar 10 US, więc zdaniem wielu, do modelki plus-size jest jej daleko.

Rzecznik Calvina Kleina szybko wydał oświadczenie mówiące, że nowa linia ma zaspokoić „potrzeby różnych kobiet”, o różnych rozmiarach.

Burzę w internecie wywołało użycie samego terminu plus-size, który to nie podoba się modelkom i wszystkim dziewczynom noszącym rozmiar 10.

Problem stanowi fakt, jak nazywać w branży dziewczyny o takich kształtach? Nie są bowiem tak chude jak przeciętne modelki, ale też nie powinny być określane mianem plus-size. Jak rozwiązać ten problem? Macie jakieś pomysły?

Calvin Klein zatrudnia modelkę plus-size i wywołuje burzę!

Client-requested spray tan got me feeling like Halloween came early 🎃🎃🎃

A photo posted by MYLA DALBESIO (@myladalbesio) on

Happy #humpday! #35mm of @kateharvi in upstate NY, 2012

A photo posted by MYLA DALBESIO (@myladalbesio) on

WHAT’S UP LONDON HOLLA ATCHA GIRL 👋🇬🇧✨📷 #nextlondon

Ein von MYLA DALBESIO (@myladalbesio) gepostetes Foto on