źródło: Fame/Flynet
Britney Spears wyglądałaby świetnie, gdyby nie jeden detal
Żadna inna gwiazda nie przeżyła tylu modowych i wizerunkowych wzlotów i upadków, co Britney Spears.
33-letnia artystka raz wygląda jak chodzące nieszczęście, innym razem błyszczy. Jak było tym razem?
Wczoraj gwiazda uroczyście zaświeciła lampki na choince w Las Vegas. Piosenkarka wyglądała bardzo apetycznie w czarnym, podkreślającym figurę kombinezonie.
Fryzjer zafundował Brit efektownego boba, z kolei makijażysta postarał się zapewniając gwieździe świetlisty make up.
Niestety cały efekt zepsuł mały szczegół. Kiedy Britney szeroko otwierała usta, oczom fanów ukazywała się wielka guma do żucia. Fuj!
Skomentuj
8
Dodaj do ulubionych
Usuń z ulubionych