Tak prorokują amerykańscy specjaliści. Dokładnie chodzi o kolor nazywany Blue Iris (No. 18-3943). To mieszanina błękitu i fioletu. Ma symbolizować zależności międzyludzkie i magię. Ciekawe połączenie.

Podobno to kolor, który ma zawojować przyszły rok. Amerykański Pantone Color Institute wybrał go na motyw przewodni przyszłego roku.

Projektanci już wplatają go w swoje kreacje. Balenciaga w kwiatowe wzory, Nina Ricci w bajkowe kreacje, a Jil Sander tworzy kostiumy. Także specjaliści kreujący takie dobra jak meble uważają, że to dobry wybór. Nie jest to bowiem kolor agresywny i nie znudzi się tak szybko jak żółć czy pomarańcz.

Czy jednak projektanci posłuchają specjalistów? W końcu w minionych latach nic sobie nie robili z takich prognoz. Jeśli można przyporządkować kolory do poszczególnych marek to powstałaby ciekawa lista. Miuccia Prada wprowadziła na salony brąz, Tom Ford stawiał na lila, ostry różowy kojarzy się z Schiaparelli, a czerwień to kolor Valentino po wsze czasy.

Poniżej macie listę kolorów, które instytut wybrał na motywy przewodnie ostatnich lat.