Blake Lively nie miewa gorszych dni. Na czerwonym dywanie prezentuje się zawsze tak, jakby dopiero wyszła z pokazu mody.

Tak było również W Nowym Jorku, gdzie na jednej z branżowych imprez gwiazda Plotkary uchodziła za główną atrakcję. Jej zachwycająca śliwkowa sukienka z wiosennej kolekcji Marchesy sprawiła, że tego wieczoru młoda aktorka po raz kolejny skupiała na sobie wszystkie męskie spojrzenia.

Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby Lively zdecydowała się założyć na siebie wierną kopie sukienki prezentowanej wcześniej na wybiegu. Misterne zdobienia odsłaniające spore fragmenty ciała z pewnością nie pomogłyby aktorce w opędzeniu się od niechcianych adoratorów.

Jak oceniacie kreację Blake Lively?