Tatuaż – tak czy nie? To pytanie, które bardzo często rodzi się w naszej głowie. Z pewnością, Ci którzy już noszą wyjątkowe dzieła sztuki na swym ciele, mogą śmiać się z nowicjuszy, ale faktem jest, że ta decyzja powinna być bardzo szczegółowo przemyślana. Tym bardziej, jeśli będzie to pierwszy tatuaż w Twoim życiu. W końcu taka ozdoba pozostaje na całe życie. Oczywiście zawsze można usunąć go laserowo, ale raczej nie należy to do najprzyjemniejszych zabiegów.

Na szczęście najnowszy trend w tatuażach jest idealny dla osób, które albo poszukują alternatywy dla czarnych i kolorowych wersji, albo po prostu chcą, by ich pierwszy tatuaż pozostał dyskretną pamiątką, która nie rzuca się w oczy.

ZOBACZ TEŻ: KSZTAŁT PĘPKA MA ZNACZENIE. ZDRADZA, JAKI MASZ CHARAKTER I ILE LAT BĘDZIESZ ŻYĆ!

Z białym tatuażem jest tak, że aby go zobaczyć, musisz przyjrzeć się dwa razy – wygląda tak delikatnie i dyskretnie na skórze. Z reguły wytatuowany jest tylko kontur, który jest prawie niewidoczny na jasnej skórze i trochę bardziej na opalonej lub na ciemniejszej karnacji.

Co szczególnie ładnie wygląda w tym subtelnym kolorze? Napisy, abstrakcyjne rysunki i delikatne kontury.

Do klubu białych tatuaży należą już: Bar Rafaeli i Kate Moss. A wszystko to rozpoczęła Cara Delevingne, która kilka lat temu wytatuowała sobie napis Breath Deep na wewnętrznej stronie ramienia.

ZOBACZ TEŻ: NOWY TREND NA INSTAGRAMIE – ZDJĘCIA Z ANANASAMI ZAMIAST STANIKA!

Kolejną zaletą białych tatuaży jest to, że jeśli masz obawy dotyczące widoczności czarnego atramentu, delikatna biel pozostanie bardzo mało widoczna. A jeżeli będziesz chciała całkowicie ukryć tatuaż, wystarczy, że nałożysz w tym miejscu odrobinę makijażu.

W zasadzie jedynym minusem białych tatuaży jest to, że białe pigmenty szybciej bledną, więc po około roku musisz wrócić do studia, by odświeżyć kolor.

Jak Wam się podoba?