Aplikując tusz do rzęs w TEN sposób powodujesz, że szybciej się wysusza!
Mogłoby się wydawać, że wyjęcie szczoteczki z tuszem to jedna z najprostszych rzeczy, ale okazuję się, że nawet podczas tej czynności możesz popełnić błąd, który przyczynia się do szybszego wyschnięcia tuszu, i co za tym idzie, jego szybszego zużycia.
Sposób, w jaki aplikujesz tusz do rzęs może doprowadzić do jego zniszczenia. Kiedy płynna formuła zaczyna się wysuszać wcale nie musi to oznaczać, że kosmetyk jest słabej jakości. Bardzo istotne w utrzymaniu jego lekkiego, kremowego stanu jest odpowiednie operowanie szczoteczką.
Tak więc największym błędem jaki popełnia większość z nas jest nałożenie tuszu na rzęsy i ponowne wsunięcie szczoteczki do tubki, w celu jej ponownego „przeładowania”. Dynamiczne pompowanie szczoteczki powoduje, że do wnętrza tubki z tuszem dostaje się powietrze, które przyczynia się do szybszego wyschnięcia i zmiany struktury tuszu.
ZOBACZ TEŻ: WIĄŻESZ WŁOSY W KUCYK? LEPIEJ SPRAWDŹ JAK ZROBIĆ TO POPRAWNIE
Co to oznacza? Oczywiście zwiększoną ilość grudek, które sprawiają, że tusz wygląda mało estetycznie, a my w końcu decydujemy się na jego wymianę.
I chociaż większość tuszy do rzęs pozostaje świeża i kremowa przez około trzech miesięcy po otwarciu, to popełniając ten błąd przyczyniasz się do skrócenia jego okresu przydatności – i to o co najmniej połowę!
Lepiej przestań wciskać powietrze do tubki, ponieważ mamy dla Ciebie jeszcze jedną złą wiadomość – ta metoda aplikacji powoduje, że na szczoteczce zaczyna się gromadzić więcej bakterii. Niektóre gatunki bakterii rozwijają się wraz z tlenem, więc tusz do rzęs powinien być strefą wolną od powietrza. – wyjaśnia dermatolog Mona Gohara.
ZOBACZ TEŻ: CO POWINIEN ZAWIERAĆ IDEALNY PRODUKT DLA CERY TŁUSTEJ?
Jak więc wyciągać szczoteczkę, by uzyskać odpowiednią ilość tuszu? Wystarczy zeskrobać z wewnętrznej strony ścian tusz, który się tam osadził.
Weź szczoteczkę i dociśnij ją do boków tubki. Kilkakrotnie obracaj szczoteczką dookoła, aby osadzić na niej odpowiednią ilość formuły.
To łatwy sposób, który uratuje Twój tusz i pozwoli cieszyć się jego kremową formułą zdecydowanie dłużej.
A jeśli uszkodzenia są już zbyt duże i po prostu potrzebujesz nowego tuszu, wypróbuj jedną z naszych absolutnie najlepszych formuł. Poniżej znajdziesz kilka propozycji:
SINSKIN MASKARA VIOLET IS A NEW BLACK (Premiera 10 września w Rossmanie)
Cena: 65 zł
BELL HYPOALLERGENIC STRONG MASCARA
Cena: 19,99
Lancome Maskara Monsieur Big
Cena: 139 zł