Rozumiemy, że Anna Popek goszcząc w Gdańsku na Festiwalu Dobrego Humoru chciała wkomponować się w nadmorską atmosferę i stąd ta pasiasta sukienka.

Niestety, nam bardziej kojarzy się z więzieniem, niż z marynarzami.

Sukienka jest zbyt dosłowna jak na gust Zeberki, ale na pewno zabawna. Kto wie, może o to chodziło?

Anna Popek w pasach