Można nie przepadać za Anną Muchą, ale nie można powiedzieć, że ciąża jej nie służy.

Aktorka wygląda naprawdę kwitnąco w błogosławionym stanie… Nawet, jeśli stylizacja jest nietrafiona.

A tak jest w tym wypadku.

Trochę Hawajów, trochę Karaibów, a tu Warszawa i szary chodnik. Tunika Anny jest bardzo letnia, wręcz plażowa.

Cielistą sukienkę mini, jaką widzimy pod spodem, można było okryć czymś bardziej stonowanym. Chyba, że ktoś lubi taki element tropików. Nas to niestety nie przekonuje, choć uroku Musze odmówić nie można.

&nbsp