Na Annę Marię Jopek aż miło popatrzeć i to niekoniecznie z powodu jej ubrań. To artystka, która poświęca się przede wszystkim muzyce, dlatego przed kamery i obiektywy się nie pcha. Tym ciekawiej, gdy raz na jakiś czas gdzieś „błyśnie”.

Tutaj w stylu boho, wersja wieczorowa. Stąd bardzo mocny, odważny makijaż smoky eye, urokliwe fale i czarna, marszczona satyna.

Na niej wygląda dobrze, bo mamy wrażenie, że ona cała emanuje podobnym klimatem. I prawie nie zauważyliśmy, że ten żółty szal przewiązany w pasie lepiej wyglądałby bez paska… Prawie. O tej białej torebce może innym razem.

Anna Maria Jopek boho