To, czego na pewno nie można zarzucić Annie Lewandowskiej, to spoczywanie na laurach. Trenerka non stop angażuje się w nowe projekty i realizuje postawione przed sobą cele. Z jej listy zniknęła właśnie kolejna edycja obozu treningowego, ale w jej miejsce szybko pojawił się zupełnie nowy pomysł…

Jak się okazuje, świeżo upieczona mama postanowiła znaleźć kolejny sposób na to, by dotrzeć do swoich fanek i jeszcze lepiej zmotywować je w trenowaniu i utrzymywaniu zdrowego stylu życia. Jak? Nowym projektem okazał się być książkowy kalendarz motywacyjny.

Trenerka na swoim Instagramie zdradziła w jednym z ostatnich postów, że właśnie kończy nad nim pracę.

To będzie dobry dzień! 💪🏻💥Kończę ostatnie poprawki i… mój książkowy KALENDARZ MOTYWACYJNY 2018 pędzi do druku!!!! Oj to będziecie coś!!!💥💥🙏🏻dawka #motivationbyann GWARANTUJĘ! – napisała.

style="overflow:hidden;">Oczywiście w komentarzach w momencie zaroiło się od deklaracji składanych przez fanki, że zaopatrzą się w egzemplarz dla siebie. Nie zabrakło też jednak kilku złośliwych uwag. Tak, Lewandowska po raz kolejny porównana została do Ewy Chodakowskiej

pomyslowa? Jakies 3 miesiace temu stworzyla kalendarz motywacyjny Ewa chodakowska, teraz nagle „wymyslila” go Anka… matko… wymysl cos sama nie tylko kopiujesz pomysly innych [pisownia oryginalna] – napisała jedna z „fanek”.

style="overflow:hidden;">Cóż… Wydawać by się mogło, że w dobie popularności tego typu kalendarzy nikt nie będzie używał akurat tego argumentu, a jednak. Hejterzy nie zawodzą?

Anna Lewandowska pochwaliła się nowym projektem, a w komentarzach hejt i...

Anna Lewandowska pochwaliła się nowym projektem, a w komentarzach hejt i...