źródło: © KAPiF, Instagram
Anna Lewandowska nie wytrzymała! Pokazała swoje „tabuny nianiek”
Ostatnie kilka dni nie było łatwe dla Anny Lewandowskiej. Wszystko zaczęło się od pozornie niewinnego zdjęcie, którym trenerka podzieliła się na Instagramie. Zaprezentowała na nim po raz pierwszy swój pociążowy brzuch.
Można było się spodziewać, że fotka wywoła dyskusję, ale nie taką… Głos w medialnej awanturze zabrały nie tylko fanki trenerki, ale i osoby zupełnie nie związane z jej działalnością. O komentarz pokusił się też Marcin Zegadło. Poeta poczuł się w obowiązku wyrazić na Facebooku swoje zdanie na temat powrotu Anny do formy…
style="overflow:hidden;">Lewandowska początkowo nie komentowała tych rewelacji. W końcu jednak nie wytrzymała i odniosła się do nich na swoim Instagramie. Na jej InstaStory pojawił się ostatnio krótki filmik, na którym żona Roberta Lewandowskiego pokazała swój „tabun opiekunek”. style="overflow:hidden;">Hmmm… Czyżby Anna nie miała prawa, jak inne mamy, korzystać z pomocy świeżo upieczonej babci, bo ponownie spotka się z krytyką?
Skomentuj
7
Dodaj do ulubionych
Usuń z ulubionych