Ania Bałon – finalistka Top Model – po zakończeniu programu przytyła. Miała później spektakularnie chudnąć pod okiem kamer, ale tak naprawdę utrata kilogramów okazała się trudniejsza.

Teraz modelka w końcu jest szczuplejsza, a to dzięki… miłości.

Wybranek Anny Bałon, Karol Fijałkowski, również jest modelem. Para spędza wspólnie długie godziny na siłowni i w klubach fitness, co będzie można oglądać w nowym cyklu programu Dzień Dobry TVN.

– Stacja TVN zaprosiła nas na wstępne nagrania do nowego programu, w którym pokażemy, jak wspólnie ćwiczymy. Dla mnie największą motywacją do wysiłku są motyle w brzuchu i obecność Karola – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Bałon.

Po zrzuceniu kilogramów modelka poczuła się na tyle pewnie ze swoim wyglądem, że zdecydowała się na roznegliżowaną sesję zdjęciową z ukochanym, autorstwa Izabeli Dzido.

– Na początku sesja miała być tylko dla nas, taka prywatna. Ale portale plotkarskie naciskały, żebyśmy udostępnili im zdjęcia, bo takie tematy dobrze się sprzedają. Zgodziliśmy się – przyznaje bez zażenowania 21-letnia Bałon.

Po czym dodaje, że nie ma mowy o wyrachowaniu:

– My poddajemy się temu, co się dzieje i po prostu się kochamy – mówi modelka.

 

Ania Bałon schudła dzięki miłości

Ania Bałon schudła dzięki miłości