Amy Adams od pewnego czasu opowiada o rezygnacji z walki o chudą sylwetkę. Momentem przełomowym były dla niej narodziny córeczki. Teraz na kolejnych galach aktorka prezentuje pełniejszy biust i kobiece kształty.

Na rozdaniu nagród Gildii Reżyserów Amerykańskich, Amy pojawiła się w beżowej sukience bustier w kremowym kolorze. Połączyła ją ze złotawymi butami peep-toe oraz podłużną kopertówką.

Elementy ozdobne tej sukienki takie jak marszczenia i puszczony luźno pasek materiału wydają się optycznie powiększać sylwetkę Adams. Może aktorka powinna wybrać trochę inny fason sukienki?

Co sądzicie?