Tradycyjne standardy piękna dyktują obraz kobiety idealnej. O doskonałych proporcjach, pięknym uśmiechu, lśniących włosach i gładkiej twarzy. To przedstawienie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością i powiela stereotypy, które w efekcie prowadzą do powstawania kompleksów. W określonym schemacie nie ma miejsca na trądzik czy krzywe zęby, nie wspominając już o zaroście. A jednak, są kobiety, które potrafią się zbuntować i skonfrontować instagramowy kult piękna, pokazując siebie w pełni naturalnym wydaniu.

Zarost na twarzy dotyczy nie tyko mężczyzn, wiele kobiet również posiada mocne owłosienie w tym miejscu. Przyczyn może być wiele, najczęściej jest to związane z gospodarką hormonalną. Dla wielu kobiet wąsy i broda to część ich tożsamości, z której nie chcą rezygnować.

Modelka i aktywistka Harnaam Kaur pobiła rektor Guinessa jako najmłodsza kobieta z pełnym zarostem. Mimo że jej zdjęcia są dalekie od instagramowych stylizacji, udało jej się zgromadzić już 136,466 obserwujących.

JAK DŁUGO BĘDZIESZ ŻYŁA? MOŻESZ TO SPRAWDZIĆ NA PODSTAWIE… SWOJEGO NADGARSTKA

To niejedyna kobieta, która próbuje oswoić ludzi z hirsutyzmem (nadmiernym owłosieniem występujących w miejscach typowych dla mężczyzn). Alma Torres to kolejna kobieta, która zdecydowała się głośno opowiedzieć o problemie. W rozmowie z zagranicznym portalem Allures wyjaśnia, że odkąd podjęła decyzję o zaprzestaniu depilacji poczuła się swobodniej. Zrzuciła presję wyglądu i w pełni zaakceptowała swój zarost.

Kolejną kobietą, która opowiedziała swoją historię jest 33-letnia Annalisa Hackleman. Opowiada, że jako nastolatka próbowała pozbyć się nadmiernego owłosienia z pomocą depilacji laserowej, jednak jak przyznaje okazało się to mało skutecznym rozwiązaniem. U większości osób z zaburzeniami hormonalnymi ta metoda działa, jednak w przypadku Annalisy przyniosło jej to jedynie wiele bólu. Zabiegi były też bardzo kosztowne, więc dziewczyna w końcu zrezygnowała.

Przez wiele lat goliła twarz nawet kilka razy dziennie, włosy odrastały w szybkim tempie, a ona próbowała walczyć z nimi na wiele sposobów. Używała wosku do depilacji, maszynki do golenia i innych metod. Czuła, że nie jest w najlepszej kondycji. W końcu jej mąż zapytał dlaczego po prostu nie przestanie się depilować i pozwoli włosom swobodnie rosnąć. To wsparcie męża pomogło jej podjąć decyzję i uwolnić się od zgubnego schematu, w który popadła wiele lat wcześniej.

5 CHORÓB, KTÓRE ZABIJĄ CIĘ W CIĄGU DOBY

Kobieta dodaje, że reakcje na jej widok są zróżnicowane. Wszystko zależy od miejsca i sytuacji, w której się znajdzie. Niektórzy ludzie gratulują jej odwagi, ale bardzo często słyszy też przykre komentarze. Annalista podobnie jak reszta kobiet nie poddaje się. Chce przekazać jedno przesłanie – nikt nie może decydować o czyimś wyglądzie. Żadna osoba, niezależnie od tego jak chce wyglądać, nie musi prosić o zgodę innych.