Jak w ekspresowym tempie sprawić, by w komentarzach pod instagramowym postem wybuchła dyskusja? Sarah Stage wie aż za dobrze, jak to zrobić. Modelka działa na hejterów jak czerwona płachta na byka. Działo się tak, gdy była w pierwszej ciąży, i przy drugiej również nie jest inaczej.

Za co regularnie obrywa się przyszłej mamie po raz drugi?

Głównym punktem zapalnym jest oczywiście figura Sarah. Modelka jest aktualnie pod koniec 7 miesiąca ciąży, a ciążowych krągłości jak nie było widać, tak dalej ich nie ma… Są za to mocno widoczne mięśnie, które celebrytka z chęcią prezentuje przy każdej okazji, od momentu ogłoszenia na Instagramie, że spodziewa się drugiego dziecka…

Ostatnio niemałe poruszenie wśród fanów wywołała jej deklaracja, że po urodzeniu drugiego synka, nie planują z partnerem już więcej pociech. Niestety, nie wszyscy byli wstanie po pierwsze zrozumieć tę decyzję, po drugie – uszanować ją.

ZOBACZ TEŻ: Sarah Stage ma dość: Zdecydowaliśmy, że nie będziemy mieć więcej dzieci

Teraz Sarah po raz kolejny postanowiła podrażnić instamatki… Wystarczyło jej do tego zdjęcie, do którego zapozowała opalając się na plaży! Nie trzeba było czekać na złowróżbne komentarze, straszące modelkę konsekwencjami opalania się w ciąży.

Nie widać jednak, by Stage w jakikolwiek sposób się nimi przejęła…

👶🏻 Let's do this #thirdtrimester ! 👊🏼bikini: @hotmiamistyles #7monthspregnant

Post udostępniony przez MY FITNESS EBOOK AVAIL NOW 👇🏼 (@sarahstage)

Hello there baby 👶🏻 Approaching #7months this week and feeling good 🙌🏼! Now off to my glucose test 🤞🏼

Post udostępniony przez MY FITNESS EBOOK AVAIL NOW 👇🏼 (@sarahstage)

Positive vibes only ☺️ #unbothered 💅🏼metallic bikini from @londonbeachswim 👙 #6monthspregnant #26weeks

Post udostępniony przez MY FITNESS EBOOK AVAIL NOW 👇🏼 (@sarahstage)