Prawdopodobnie swoją przygodę z makijażem zaczęłaś jeszcze w gimnazjum. I nie ma w tym nic złego, bo w końcu która z nas nie chciała wyglądać jak modelki z okładek znanych magazynów? Moją pierwszą mascarą była różowo-zielono-czarna Great Lash od Maybelline i była moim małym skarbem. Kochałam ją jak najlepszą lalkę. Przestałam, kiedy źle wykonana zalotka podrażniła mi dolną linię rzęs. Na szczęście potem znalazłam inne, o niebo lepiej wykonane. A teraz wspólnie z redakcją znalazłyśmy dla Was 6 naprawdę świetnych tuszów do rzęs, które kosztują niewiele, a są naprawdę boskie!

BELL, Hypoallergenic, ok 21 zł
Świetny tusz, polecany przez makijażystki. Subtelnie podkręca rzęsy, nie rozmazuje się i nie skleja rzęs. Jest idealny dla osób, które mają wrażliwe oczy bądź noszą okulary/ szkła kontaktowe, bo nie podrażnia oka ani okolic oka.

ZOBACZ TEŻ: TE GENIALNE TRIKI SPRAWĄ, ŻE WYKORZYSTASZ TUSZ DO RZĘS DO SAMEGO KOŃCA!

ESSENCE, I need a Miracle, ok 15 zł
Przede wszystkim ma boską zalotkę. I chociaż jest najkrócej na testach, to jednak dostaje pozytywną ocenę za trwałość tuszu i pomocną szczoteczkę, która pomoże Ci łatwo i korzystnie pogrubić rzęsy.

LOVELY, Pump Up, ok 13 zł
Najlepszy tusz jaki można kupić za 13 złotych. Serio. Ma niepozorne żółto-niebieskie opakowanie i może nie przekonywać od razu, jednak jeśli zaciągniesz języka u makijażystek czy vlogerek, od razu znajdziesz pochlebne opinie. Szczególnie szczoteczka jest boska – pięknie podkręca i modeluje brwi. Nie kruszy się i nie osadza pod okiem. No ideał!

EVELINE, Volume Temptation, ok 18 zł
Ma boską szczoteczkę, którą jednak się kocha albo nienawidzi. Umiejętnie poprowadzona potrafi pięknie wydłużyć i pogrubić rzęsy. Zostawia jednak czasami grudki, szczególnie gdy mocno się ją dociska. Nadal jednak jest godna polecenia i warto ją przetestować!

ZOBACZ TEŻ: Wiemy, jaki jest ulubiony tusz do rzęs księżnej Meghan!

RIMMEL LONDON, Extra Super Lash, ok 17 zł
Jedna z pierwszych mascar, które testowałyśmy w redakcji jeszcze jako dziewczynki. Duży plus za cenę i świetne pogrubienie rzęs. Szczoteczka jest prosta i łatwa w obsłudze, a tusz nie zawodzi i nie robi problemów. Naszym zdaniem to jeden z najlepszych tuszy tej marki.

MAX FACTOR, 2000 calories, ok 35 zł
Znany i polecany przez wiele osób tusz nie bez powodu stał się kultowy. Warto tutaj wspomnieć o tym, że szczoteczka jest wykonana z włosia naturalnego. Klasyczne pogrubienie i wydłużenie, bez spektakularnych efektów, za to w dobrej cenie. Plus nigdy nie zawodzi!

A jakie są Wasze ulubione mascary?