Kiedyś będąc najlepszą koleżanką Paris Hilton była również gwiazdeczką, której nigdy nie traktowano poważnie. Bo tak też żyła – od jednej imprezy do drugiej, od nadwagi do groźby anoreksji.

Dziś Nicole Richie jest szczęśliwą matką dwójki dzieci, spełnia się również jako projektantka mody i jest to dziedzina, w której odniosła spory sukces, również finansowy.

Dla wielu kobiet jest wyrocznią w sprawach mody, choć ona całe lata uczyła się stylu od Rachel Zoe (która nota bene namawiała ją do odchudzania).

W magazynie The Sunday Times Richie udziela lekcji stylu w dziesięciu radach:

1. Zaufaj instynktom

– Noszę to, co do mnie przemawia, to co „czuję w kościach”. Żartuję oczywiście. Kiedy jednak chodzę na zakupy, wiem, co mi pasuje, a co nie. Każda z nas odczuwa ten dreszczyk kiedy wiemy, że coś dobrze wygląda.

2. Nie żałuj na buty

– Jeśli zamierzasz wydać pieniądze na jedną rzecz, nawet jeśli masz ograniczony budżet, powiedziałabym, że powinnaś kupić buty. To one tworzą strój. A ponieważ Twoje stopy już nie rosną, możesz je nosić bardzo długo.

Ulubione buty Nicole? Obecnie są to balerinki z wzorem wężowej skóry.

3. Bądź kolorowa

– Zapomnij o stwierdzeniu, że czerń jest najlepsza i mieszaj. Nie bój się koloru i różnych nadruków.

4. Poznaj ikony narodowe

Co Nicole ma na myśli? Najpopularniejsze sklepy, w których możesz kupić najciekawsze i najmodniejsze rzeczy.

5. Pokochaj historię mody

– Jestem wielką fanką vintage i kocham takie sklepy. Piękno starych rzeczy tkwi w tym, że nie zobaczysz tego na innych. Lubię być inna.

6. Nie zapomnij o wykończeniu

– Noszę tony dodatków. Kocham szale. Straciłam rachubę odnośnie tego, ile ich mam, ale nigdy nie możesz ich mieć zbyt wiele – wzbogacają strój i sprawiają, że jest wyjątkowy.

7. Trzymaj rzeczy o wartości sentymentalnej

Ulubiony dodatek Nicole? Zegarek, który dostała od ojca, Lionela Richie.

8. Miej na nosie dobrą parę okularów słonecznych

9. Zmieniaj garderobę, gdy zmieniasz kolor włosów

– Kiedy zafarbowałam włosy na ciemny kolor, zrezygnowałam z czarnych ubrań. Kiedy byłam blondynką, unikałam szarości, bo sprawiała, że wyglądałam mdło.

10. Miej dużo ubrań podstawowych

– Ja na przykład noszę dużo prostych topów na szelkach. Mam je we wszystkich kolorach. Są najlepsze, bo możesz je narzucić, nosić pod czymś, połączyć z szalem i biżuterią. Lubię łączyć i mieszać.