Ach, przepisy na dobry wygląd. Jest ich dużo, zatem kolejna lista na pewno nie zaszkodzi. Tym razem proponujemy 10 modowych przykazań. Być może nie gwarantują one stylu perfekcyjnego, ale na pewno pomogą ustrzec przed wielkimi wpadkami. Gdyby tak przekonać do nich niektóre kobiety…

Jeśli nie lubisz nakazów i zakazów – nie czytaj. I pamiętaj: niektóre zasady są po to, by je łamać. Czasami. 😉

Po pierwsze: Będziesz nosić odpowiednią bieliznę

To, co ukryte, ma kolosalny wpływ na to, co na wierzchu. Np. za ciasne figi czy stringi założone pod legginsy powodują powstawanie „bułeczek”, a źle dopasowany stanik dzieli nam piersi na czworo.

Bielizna, która ma dobrze sprawować się schowana pod ubraniem, nie musi być koronkowa. Ma za to formować, przytrzymywać i udawać niewidoczną. No chyba, że mówimy o rąbku stanika filuternie wystającym spod lekko rozpiętej bluzki…

O tym, jak dobrze dobrać stanik, dowiesz się tutaj:

Stanik idealny – cz. 1
Stanik idealny – cz. 2

Po drugie: Będziesz wobec siebie krytyczna

Nie chodzi wcale o to, by popadać w kompleksy. Musisz jednak na tyle znać swoje ciało, by wiedzieć, co warto wyeksponować, a czym nie trzeba się chwalić. Masz krótkie nogi? Niestety, botki do kostki nie są stworzone dla Ciebie. Za to być może nikt nie przejdzie obojętnie wobec Twojej pięknej linii szyi i dekoltu.

Po trzecie: Nie będziesz pokazywać za dużo

Oczywiście każde miejsce ma inną tolerancję nagości. Plaży nie porównamy do dyskoteki, a dyskoteki do teatru – to oczywiste.

Kwestia pokazywania ciała to raczej kwestia wyczucia, ale zasada jest prosta – im bardziej swobodna atmosfera miejsca, tym więcej można odsłonić.

Jeśli na co dzień wybierasz mini, zrezygnuj z głębokiego dekoltu. Jeśli wybierasz dekolt, postaw na spodnie. Nie są to żelazne reguły, ale zazwyczaj się sprawdzają.

I coś jeszcze: jeśli czujesz, że w danym miejscu Twoje ciało może być zbyt prowokujące, zrezygnuj z jego pokazywania.

Po czwarte: Wiedz, w czym Ci dobrze

Spróbuj odnaleźć swój styl, w którym będziesz się dobrze czuła. I w którym będziesz dobrze wyglądać. Tylko taka kombinacja gwarantuje sukces.

Pamiętaj: Twój styl to nie tylko osobowość, ale i styl życia, a zatem praca i status społeczny. Ubiór w stylu Dody, gdy pracujesz w grzecznym biurze, możesz zarezerwować głównie na wieczorne wyjścia.

Po piąte: Będziesz kupować mądrze

Jest kilka odzieżowych klasyków, które nigdy się nie starzeją. Trencz, biała bluzka, mała czarna, klasyczny kardigan czy proste dżinsy to tylko przykłady. Warto je jednak mieć w szafie, bo stanowią dobrą bazę dla wszelkich kombinacji.

Klasyki powinny być dobrej jakości i zawsze w dobrym stanie. To podstawa dobrego stroju.

Ubrania będące modowymi kaprysami mogą już znacznie odbiegać od tej zasady. W końcu ich czas szybko przemija.

Tutaj przeczytasz więcej o modowej klasyce.

Po szóste: Będziesz nosić tylko to, co świetnie na Tobie leży

Zwracaj uwagę na odpowiedni krój, gdy kupujesz daną rzecz lub uszyj kilka rzeczy na miarę. To, jak dana rzecz leży na tobie, robi kolosalną różnicę.

Nic nie powinno niepotrzebnie marszczyć się i dawać efekty inne od zamierzonych. I pamiętaj: nawet, jeśli upatrzona marynarka świetnie wygląda na wieszaku, nie znaczy to, że na Tobie będzie wyglądać jeszcze lepiej.

Po siódme: wybierzesz „swoje” kolory

Odpowiednia paleta kolorów to niezwykle istotna rzecz. Dobrze dobrana odmienia, ożywia, dodaje charakteru.

Nie znaczy to, że musisz od razu chodzić od stóp do głów w żółci. Podstawą jest określenie, czy lepiej Ci w tonach chłodnych, czy ciepłych. By to zrobić, przykładaj różne odcienie tkanin do nieumalowanej twarzy. Przy tych odpowiednich będzie wyglądała na zdrowszą i ładniejszą.

Pamiętaj: jeśli stosujesz samoopalacze, podkłady o innej tonacji czy farbujesz włosy, weź to pod uwagę i na nowo dobierz paletę barw – mogą pojawić się mniej lub bardziej wyraźne różnice.

Po ósme: Szanuj ubrania bazowe

Strój bezpretensjonalny to strój „nieprzekombinowany”. Co to oznacza? Że nie zmieniamy klasyki na siłę.

Miej zatem w swojej garderobie coś z czerni, bieli, szarości i beżu w dobrych, ponadczasowych fasonach. Uważnie przyjrzyj się, czy rękawki aby nie są za krótkie, czy koszula nie pęka nam na biuście, czy spodnie nie wpijają się w okolicach talii. To, co podstawowe, ma leżeć nienagannie, bo stanowi „szkielet” naszego stroju.

Po dziewiąte: Będziesz robić regularny przegląd szafy

Dobra szafa to szafa przejrzana i zaplanowana. Oglądaj więc, zestawiaj, sprawdzaj, układaj. Jeśli zauważasz, że czegoś nie nosisz i nie zamierzasz ubierać w najbliższej przyszłości, sprzedaj, oddaj, bądź odłóż w inne miejsce, jeśli takim dysponujesz.

Możesz też odkryć rzeczy, które miałaś w swojej garderobie, a z jakiegoś powodu były niedoceniane – może warto dać im drugą szansę?

Po dziesiąte: Będziesz lubić swoje ubrania

Moda jest po to, by czerpać z niej radość i by za jej sprawą poprawiać sobie wygląd.

A zatem: wiemy, że kochasz swoje rozciągnięte dresy, ale na pewno nie wyglądasz w nich na Miss Universe.

Staraj się wypośrodkować dobre samopoczucie i świetny wygląd. Wiele gwiazd pokazało, że jest to możliwe.