Ludzie wystawiają najróżniejsze rzeczy na aukcjach. Nietrafione prezenty, nie przemyślanie kupione ubrania, biżuterię… Wśród tysięcy aukcji trafiają się czasem prawdziwe „perełki”. Tym razem nie mamy na myśli samych sprzedawanych przedmiotów, a historie spoczywające za nimi.

Nierzadko to właśnie one przykuwają uwagę o wiele bardziej, niż licytowane rzeczy. Dokładnie tak jest i tym razem.

ZOBACZ TEŻ: Zakupoholizm – jak go rozpoznać i jak z nim walczyć?

10 kartonów ubrań mojej byłej – obok takiego tytułu ciężko jest przejść obojętnie. Zaciekawieni, którzy klikną w link, poznają historię owej niemałej kolekcji. Będziecie zaskoczone – bynajmniej nie powstawało ona przez lata… Dziewczynie – wg „zeznań” sprzedającego – jej skompletowanie zajęło zaledwie trzy dni… i ponad 20 tys. zł. Jak nietrudno się domyślić, motywem przewodnim kupowania stała się zemsta.

Ciężko ocenić autentyczność samej historii, faktem jest jednak wystawienie 10 kartonów najróżniejszych ubrań na aukcji. Trzeba przyznać, że cieszyły się one zainteresowaniem, choć radykalnie skaczące kwoty licytacji bynajmniej nie podnosiły tu wiarygodności…

Jaki będzie finał historii? Na razie wiadomo, jaki jest finał aukcji – bez ofert…

10 kartonów ubrań byłej - ta aukacja stała sie HITEM sieci

10 kartonów ubrań byłej - ta aukacja stała sie HITEM sieci

10 kartonów ubrań byłej - ta aukacja stała sie HITEM sieci