Rozenek odpowiada na krytykę Gretkowskiej: pogarda dla ludzi jest oznaką…
4 / 9
W dalszej części felietonu pisarka postanowiła wyjawić swoje uczucia dotyczące samej pary.
Nie mam nic do sympatycznego Radka Majdana, ani do skrzypiącej seksownie i z chrypką Rozenek. Zapozowali do polskich marzeń, współcześnie medialnych oleodruków. Jezus nie mógł na nich być już słodszy, tak jak Radek elegantszy. A Matka Boska jak Małgosia bardziej wystylizowana. Oleodruki odstawały od ścian, przez co wszyscy święci pochylali się nad domownikami zaglądając im w życie. My pochylamy się nad życiem Majdanów w Dubaju. Biblijne palmy są, osiołka zastępują limuzyny. Gdyby pojawiło się Dzieciątko Jezus upozowane w sianku, Trzej Królowie, (a czemu by nie Sześciu, Ośmiu na bogato?) wkładaliby mu za pampersa jak w pedofilskim klubie dolarowe banknoty. No taki haj lajw. Majdanowie pewnie są sympatyczni i storturowani tym celebryckim cyrkiem.