Biżuteria ze zwierzętami? Hmm, czemu nie? Nie takie dziwactwa nosiło się w latach 80. i 90. Jednak ta proponowana na chińskich bazarach jest nie do przyjęcia dla świata. Chodzi tu o kolczyki i bransoletki z wypełnionymi kolorowym płynem woreczkami z „ozdobą” wewnątrz. Niestety stanowią ją żywe zwierzęta.

Trend ten to kolejny przejaw okrucieństwa, o jakie nie trudno w stosunku do zwierząt w Chinach. Zamknięte w plastikowych pojemniczkach żółwie, rybki i jaszczurki nie mają szans na przeżycie. Odcięte od dostępu tlenu i pożywienia zdychają w ciągu dnia lub kilku, pomimo usilnych zapewnień i gwarancji sprzedawców, że przeżyją trzy miesiące (jak podaje portal newsweek.pl – Biżuteria z żywymi zwierzętami hitem w Chinach. Świat protestuje)…

I tym razem, podobnie jak w przypadku obdzieranych żywcem z angorowego futerka królików (Czy to koniec swetrów z angory?), świat nie pozostał milczący. Trwa zbieranie podpisów pod petycją do chińskiego rządu o interwencję w tej sprawie.

Podpisujecie? A może nie przeszkadza Wam taka biżuteria?

Żywe zwierzęta w workach jako biżutera? Tylko w Chinach...

Żywe zwierzęta w workach jako biżutera? Tylko w Chinach...

Żywe zwierzęta w workach jako biżutera? Tylko w Chinach...

Żywe zwierzęta w workach jako biżutera? Tylko w Chinach...

Żywe zwierzęta w workach jako biżutera? Tylko w Chinach...

Żywe zwierzęta w workach jako biżutera? Tylko w Chinach...