Cześć wszystkim! Jest to jeden z moich największych projektów, od kiedy zaczęłam pisać na swoim blogu – ponieważ odrestaurowanie i pomalowanie tej dziewczęcej holenderki zabrało mi mnóstwo czasu, ale jednocześnie – bardzo mało pieniędzy! Zatem jeśli jesteście cierpliwi, możecie stworzyć samemu swój wymarzony rower, nie wydając na to zbyt wiele oszczędności. No spójrzcie na niego! Piękny, błyszczący, ze srebrnymi chromowanymi elementami i uroczym, wakacyjnym kolorem. Dodatkowo, udało mi się zamontować tu mały koszyk, na najważniejsze rzeczy, takie jak mała torebka, lub telefon. Jest to najtańsza wersja, jaką znajdziecie, ponieważ to nawet nie jest koszyk rowerowy! Ale nie wyjawiając zbyt wiele, przedstawiam wam swoją nową miłość (rzucam auto! Teraz jestem mobilna na dwóch kółkach!).

Wszystkich zainteresowanych innymi poradnikami zapraszam też na swoją stronę: sztukastudiowania.blogspot.com.

Jeśli i Wy czujecie, że mogłybyście pochwalić się swoimi projektami Do It Yourself, prosimy przysyłajcie je do do nas na adres: martyna(małpa)zeberka.pl

W mailu koniecznie zawrzyjcie formułę: „Wyrażam zgodę na nieodpłatną publikację moich zdjęć w na stronie internetowej Zeberka.pl”.

Tymczasem na powrót oddajemy już głos Magdzie!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

KOSZTA:
Stary rower – 0zł
Rączki, nóżka – z innego starego roweru – 0zł
Narzędzia i papier ścierny – z garażu – 0PLN
Koszyczek – 10zł
Plastikowe zapięcia – 2zł
Chromowy spray – 16zł
Lakier do całości – 20zł
Biały duży spray – 20zł
Duży miętowy spray – 20zł
————————————-
łącznie: 88 zł za rower robiący furorę na chodnikach mojego miasta. 🙂

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

A oto jak mój rower wyglądał na samym początku. Parę słów wstępu – zwykle byłam miłośniczką rowerów sportowego typu. Mój własny rower wygląda bardziej jak taki „crossowy” z ramą w kształcie „zygzaka” i amortyzatorami. Nie mogę powiedzieć na niego złego słowa, bo jest bardzo wygodny, szczególnie na ciężkich trasach. Ale wtedy, pewnego dnia zobaczyłam dziewczynę w sukience, która jechała na swoim czerwonym rowerze i pomyślałam, że jest to tak urocze, że sama chciałabym taki mieć. Udałam się do garażu, gdzie trzymamy wszystkie rowery i znalazłam ten, który widzicie na powyższym zdjęciu. Był taki ,,niczyj”. Nie jestem pewna, czy w ogóle ktoś z nas kiedykolwiek na nim jeździł! Po prostu leżał tam, zapomniany i zardzewiały. I to było to! Idealny dla mnie.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zatem, jeśli patrzysz na te zdjęcia z podziwem (a wiem, że tak! :)) ), zapewniam, że możesz mieć taki sam, podążając moimi śladami. Nic nie może się nie udać. A jeśli zastanawiacie się – jak taki rower odnowić? Jak sprawić, by wyglądał nowocześnie, a jednocześnie starodawnie? Jak wybrać kolor ramy, lub jak sprawić, by wyglądał miętowo? Jak poradzić sobie ze srebrnymi elementami i jak nadać im chromowany wygląd? Albo jak znaleźć odpowiedni koszyk na rower? Wszystkie odpowiedzi znajdziecie w moim poradniku.
Ze mną możecie sprawić by KAŻDY rower wyglądał wyjątkowo – nie ważne, czy sportowy, czy holenderka, jak mój. Zaczynajmy! 🙂

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

1. Pierwszą rzeczą jest znalezienie roweru do przemalowania / odnowienia. Sprawdźcie uszkodzenia. Wymyjcie całość dokładnie, oderwijcie też każdą naklejkę. Mój rower miał wiele srebrno-zardzewiałych elementów (błotniki itp.) i parę połamanych, jak przedni reflektor. Ale opony były dobre.
Przekalkulujcie koszta – ile mniej więcej pieniędzy potrzebujecie do wymiany uszkodzonych elementów. Ja potrzebowałam: nowej nóżki, nowych uchwytów do kierownicy i koszyka. Postanowiłam nie kupować lamp, ponieważ jeżdżę tylko za dnia. Nocą nadal wybieram auto. 🙂
Mój rower miał też bagażnik, ale zdjęłam go. /

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

2. Będziecie potrzebować trochę przestrzeni – na przykład garaż, lub inne miejsce do przechowywania roweru (musiałam przerwać prace na tydzień przez deszcz i nie mogłam wówczas malować). I narzędzia. DUŻO narzędzi. Przed zabraniem się do pracy sprawdźcie, jakich mniej więcej będziecie potrzebować. To ułatwi pracę. Ja wzięłam swoje z garażu, więc wszystkie miałam pod ręką.
A gdy macie już rower, miejsce i narzędzia – zdecydujcie, które części wykręcacie – np. ja zostawiłam na miejscu kierownicę, pedały, jak i siodełko.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

3. Gdy usuniecie naklejki, pora użyć papieru ściernego na wszystkie powierzchnie, które planujecie pomalować – użyłam go także na srebrne elementy (świetnie usuwa rdzę). Jest to najbardziej czasochłonna praca w całym odrestaurowaniu roweru. Musicie to zrobić, ponieważ inaczej cała farba odpadnie. A nie chcemy tego, prawda? 🙂
Wszystkie elementy muszą być zmatowione.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

4. Gdy skończycie z papierem ściernym, zakryjcie elementy, których nie chcecie malować – folią i taśmą. Następnie użyjcie alkoholu do wyczyszczenia całości (może być aceton, benzyna).

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

5. Pomyślcie o przemalowaniu całości na biało, jeśli wasz rower jest ciemny, czarny etc. Mój był, zatem musiałam się upewnić, że spod miętowego koloru, czarny nie będzie widoczny. Zatem, upewnijcie się, że postaraliście się z papierem ściernym. Serio, nie chcecie zrujnować godzin/dni pracy, ponieważ byliście przy tym leniwi. Tylko mówię. 🙂
Biała akrylowa baza w spray’u będzie idealna. Pryskajcie w odległości ok 20-30cm od ramy roweru. I zostawcie do całkowitego wyschnięcia. Może zdarzyć się, że będziecie musieli pokryć całość drugą warstwą, by zamalować miejsca, które przeoczyliście itp. Lepiej kupić duży spray. Ja miałam BIAŁY MAT – polecam. Łatwiej jest potem nakładać na niego kolejną warstwę. Wybranie pod spód błyszczącego nie byłoby zbyt mądre.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

6. Teraz srebrne elementy. Jeśli wasz rower ma plastikowe błotniki – lepiej dla was (mniej pracy, wystarczy je tylko wyczyścić). Ale jeśli ma metalowe – nie ma absolutnie ŻADNEGO powodu by kupować nowe! Serio, spójrzcie na zdjęcia. Widzicie różnicę między starymi i zardzewiałymi, a tym, który sama wyczyściłam? No pewnie. Mój wygląda czysto i błyszcząco, jak ze sklepu. Jedyna różnica jest taka, że spędziłam nad nim dużo, dużo, duużo czasu. Ale było warto.
Jak to zrobić – na początku wyczyśćcie całość, wykręćcie wszystko, co da się wykręcić i powitajcie ponownie swojego najlepszego przyjaciela – papier ścierny. 🙂
Użyjcie go na zardzewiałe miejsca, a następnie na całą powierzchnię. Postarajcie się. Po samym papierze błotniki powinny wyglądać lepiej, mniej zardzewiale, ale nadal nie tak błyszcząco, jak mogłyby. Teraz wyczyśccie je alkoholem i wysuszcie. Gdy skończycie (ja nie byłam w stanie zrobić wszystkiego za jednym zamachem) pora na malowanie. Więcej informacji poniżej.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

7. Jak wybrać odpowiedni chrom w spray’u do metalowych elementów? Szczerze, miałam z tym problem. Wypróbowałam dwóch różnych i powiem wam jedno – nie kupujcie pierwszego lepszego, jaki znajdziecie. Już wyjaśniam – większość sklepó oferuje DEKORACYJNY efekt chromu. Nie używajcie go. Nawet nie myślcie o używaniu go. Uwierzcie mi, zrobiłam to i żałuję, ponieważ musiałam uzunąć wszystko do czystej powierzchni. To.Było.Straszne. Nie próbujcie tego.
Zatem! Gdy już nauczyłam się na własnych błędach – polecam użycie matowego spray’u z efektem chromu, który jest przeznaczony do AUT. Tak, do aut. Dzięki temu, nie będziecie musieli się martwić, że coś odpadnie podczas deszczu, itp. Pryskajcie z dystansu ok. 30cm na czystą i suchą powierzchnię (wcześniej wyczyszczoną alkoholem).

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

8. Wszystkie elementy są gotowe? Rama roweru pomalowana na biało i wyschnięta? Dobrze. Wybierzcie kolor, na który pomalujecie cały rower. Dziewczęce modne kolory w tym sezonie: miętowy (który właściwie nie ma nic wspólnego z ciemną miętą, ale tak ludzie go nazywają), biały, czerwony, lub wszelkie odcienie pastelowych. Wybrałam tą dziwną miętę, ale to był dobry wybór.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

9. Pomalujcie rower używając wybranego spray’u (mój był akrylowy, z lekkim połyskiem, odporny na warunki atmosferyczne). Pamiętajcie o dystansie. I by zostawić całość do wyschnięcia. Polecam też używanie rękawiczek do malowania.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

10. Gdy cały rower jest suchy, pora usunąć folię i zająć się innymi srebrnymi elementami, jak kierownica itp. Powtórzcie kroki z papierem ściernym, alkoholem i chromem. Wyjmijcie rączki – można je łatwo założyć później z powrotem. Ja swoje wyrzuciłam, bo były zniszczone.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

11. Gdy wszystko jest pomalowane, pora na ostatnie sprawdzenie – czy wszystko jest odrdzewione? Czy wszystko jest dobrze pomalowane? Jeśli tak, pora złożyć rower z naszych części. Zapomniałam też tego wcześniej wspomnieć, ale dobrze jest trzymać wszystkie małe rzeczy w jednym miejscu, by nic nie pogubić. Może to brzmieć śmiesznie, ale wzięłam też drugi rower, na który patrzyłam przy skręcaniu, by wszystko było w odpowiednim porządku. 🙂

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

12. Prawie gotowe. Tu bez rączek, nóżki, koszyka. Nadal nie pomalowany spód siodełka. Jest to czas na lakierowanie – kupiłam specjalny lakier w spray’u (trochę błyszczący)- także do aut. Jeśli używaliście akrylowej farby, potrzebujecie akrylowego lakieru. Zrobiłam kilka warstw (na ramie i metalowych elementach). /

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

13. Teraz koszyk – nie ma potrzeby kupowania specjalnego, wyszukanego i drogiego ,,rowerowego”. Rozejrzyjcie się po sklepach. Wychodzi to taniej, by kupić zwykły koszyk. Ja nie potrzebowałam dużego, bo zwykle wożę ze sobą małą torebkę – portfel, telefon, itp. Zatem kupiłam malutki. W JYSK za 10zł.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

14. Jak zaczepić koszyk do rowera? To proste! Są 2 sposoby. Pierwszy to znaleźć odpowiednie plastikowe elementy, które widzicie na zdjęciu (tania opcja). Znalazłam je w Castoramie i są odpowiedniego rozmiaru, co rama.
Albo opcja 2 – plastikowe paski zaciskowe. Użyłam ich i są idealne. Tanie i dobre. Zaczepiłam 2 na dwóch stronach kierownicy i jeden pod spodem. Nie chciałam montować lampki, zatem mój koszyk oparłam i przypięłam do mocowania lampy.
Poza tym pamiętajcie, że im koszyk płytszy, tym łatwiej z niego mogą wypaść rzeczy – przyda się więc jakieś zapięcie, linki itp.

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

I to właściwie wszystko. Odnowienie roweru w stylu retro w najłatwiejszy, najszybszy i najtańszy sposób. Jestem ciekawa waszych opinii. Co o tym myślicie? Próbowaliście kiedyś zrobić coś takiego? Znacie jakieś inne ciekawe sposoby? 🙂

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!

Zrób to sama: odświeżamy stary rower!