Kto jeszcze nie zna Sarah Stage, temu wyjaśniamy, że modelka zyskała nieprawdopodobną sławę w czasie ciąży, kiedy to okrzyknięto ją „ciężarną modelką z sześciopakiem”. Jeszcze w dziewiątym miesiącu Stage miała wyraźnie zarysowane mięśnie brzucha, który zresztą nie wyglądał jak u kobiety, która niebawem ma urodzić dziecko.

Stage wzbudziła sporo kontrowersji wśród tych, którzy uważali, że kobieta z tak małym brzuchem może urodzić zdrowe dziecko. Oskarżenia ucichły, gdy na świecie pojawił się synek modelki, zdrowe dziecko ważące prawie 4 kg. Gdzie on się zmieścił? To już mogą wyjaśnić lekarze.

Teraz drugą Stage została żona kierowcy NASCAR Kyle’a Buscha, Samantha Busch.

Kobieta została niedawno mamą małego Brextona. Na swoim Insgragraowym koncie oczywiście pokazała się w białym bikini, trzymając noworodka. Wygląda, jakby nigdy nie była w ciąży.

Nie powinno to jednak dziwić, gdy dowiemy się, że Busch ćwiczyła przez całą ciążę i oczywiście wcześniej również.

Tak wyglądała zaledwie dwa tygodnie przed porodem:


A pan Kyle Busch nazywa ją „mistrzynią”. To zdjęcie wyjaśnia, dlaczego:

😎😎

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Samantha Busch (@samanthabusch)