Maffashion ogłosiła światu swój nowy sukces: została okładkową gwiazdą najnowszego wydania L’Officiel. Jednak blogerka nie tylko pokazała się na okładce, ale i udzieliła wywiadu Magdzie Mołek. Niestety nie wypadła najlepiej….

Czytaj także: Maffashion poniża się w wywiadzie: „Co myślę, gdy patrzę w lustro? Czy jestem OPUCHNIĘTA, czy nie”

Internauci, którzy przeczytali wywiad nie zostawiają na blogerce suchej nitki. Ich zdaniem jej odpowiedzi nie były zbyt błyskotliwe i jedynie potwierdziły stereotyp blogerki modowej, która „potrafi jedynie pozować i wybierać stylizacje”.

Oto niektóre przykłady. Mołek zapytała Maff na czym polega jej praca, co daje ludziom.

Co daję ludziom? Przede wszystkim dostarczam kontentu. Bardzo chciałabym, żeby to ludzie sami decydowali, jakie wartości czerpią z tego, co im oferuję.

Zrozumieliście co miała na myśli? Maff wyjaśnia:

Miliony dolarów świadczą o tym, że zajmuję się tym, czym powinnam, jestem skuteczna, a to co robię, robię dobrze. Te miliony to nie są moje pieniądze. Ale są wyznacznikiem rynkowej wartości mojej pracy. Jeśli danej osobie opłaca się ze mną współpracować, to dlaczego tego nie robić?

Myślisz, że szata zdobi człowieka? – zadała kolejne pytanie Mołek.

Zdobi, ale czasem może też oszpecić. Może dodać uroku albo zmodyfikować sylwetkę, a czasem jej zaszkodzić. Umiejętnie dobrany strój zdobi człowieka.

Czytaj także: Gwiazdy na Openerze – zobaczcie, jak się bawią na festiwalu (ZDJĘCIA)

Co Maff myśli, kiedy patrzy w lustro? Nie spodziewajcie się głębokiem wypowiedzi.

Czy dziś jestem opuchnięta, czy nie jestem opuchnięta.