To się nazywa powrót w wielkim stylu! Behati Prinsloo po kilku miesiącach przerwy powraca w wielkim stylu do swoich show-biznesowych obowiązków.

Wydawać by się mogło, że pięknej modelce nikt nie będzie w stanie ukraść show, a jednak…

Można było przekonać się o tym najlepiej zaledwie kilka dni temu – podczas odsłonięcia gwiazdy Adama Levine’a w Alei Sław w Hollywood. Piosenkarz świętował wielkie wyróżnienie razem ze swoją partnerką. Behati towarzyszyła mu przez całą uroczystość.

Pomimo tego, że modelka prezentowała się doskonale – a dodać w tym miejscu musimy, że to jedna z jej pierwszych publicznych, oficjalnych imprez od momentu, gdy w sierpniu zeszłego roku urodziła córeczkę – uwaga wszystkich zaproszonych nie koncentrowała się na niej. Nie koncentrowała się także na wyróżnianym właśnie muzyku…

Rodzicom show całkowicie skradła mała Dusty Rose! Tak, para postanowiła poznać ze światem swoją niespełna półroczną córeczkę. Mała po prostu podbiła serca wszystkich. Jest przeurocza!

Cóż – przykro nam Behati. Nawet urok aniołka Victoria’s Secret nie może równać się z małą Dusty Rose…

Z reszta, zobaczcie same.

Wow! Behati Prinsloo zachwyca, ale show kradnie jej maleńka

Wow! Behati Prinsloo zachwyca, ale show kradnie jej maleńka

Wow! Behati Prinsloo zachwyca, ale show kradnie jej maleńka

Wow! Behati Prinsloo zachwyca, ale show kradnie jej maleńka

Wow! Behati Prinsloo zachwyca, ale show kradnie jej maleńka

Wow! Behati Prinsloo zachwyca, ale show kradnie jej maleńka