Od wydania kalendarza Pirelli na 2016 rok nie minęło jeszcze sześć miesięcy, a już zaczynają pojawiać się pierwsze informacje dotyczące przyszłorocznej jego edycji. Nie da się ukryć, że już podgrzały one atmosferę woków przedsięwzięcia…

ZOBACZ TEŻ: Kalendarz Pirelli 2016 robi prawdziwą furorę

Wszystko za sprawą samego Pirelli. Marka ogłosiła właśnie, kto będzie odpowiadała za zdjęcia zdobiące karty kalendarza na 2017 rok. Okazuje się, że za aparatem stanie Peter Lindbergh.

Co ciekawe, to już trzecia edycja, którą będzie miał okazję współtworzyć fotograf. Był on już autorem niesamowitych, czarno-białych zdjęć modelek i aktorek, które zdobiły kalendarze w 1996 roku i 2002 roku. Lindbergh jest pierwszym artystą zaproszonym trzeci raz do współpracy z Pirelli.

Przypomnijmy, że zeszłoroczny kalendarz współtworzyła Annie Leibovitz. Co ciekawe, fotografka zrezygnowała w nim niemalże całkowicie z nagości, która do tej pory była jednym z jego znaków rozpoznawczych…

ZOBACZ TEŻ: Kate Moss topless w kalendarzu Pirelli

Czym wyróżni się kalendarz na 2017 rok? Na pewno naturalnością, z której słynie Lindbergh…