Witajcie! Zbliża się sezon studniówek, dlatego dzisiejszy makijaż stworzyłam z myślą o balu studniówkowym. Połyskująca zieleń i złoto to idealne kolory dla podkreślenia brązowych oczu. Makijaż jest dość łatwy do zrobienia – żadnych kresek czy sztucznych rzęs, jedyne o co musimy zadbać to dokładne rozcieranie.

Więcej prac Sylwii znajdziecie na jej blogu red-mylips.blogspot.com.

Czujecie, że Wy także mogłybyście się pochwalić swoimi pomysłami na makijaż – dzienny, wieczorowy, jaki tylko przyjdzie Wam do głowy? Prosimy przysyłajcie je do do nas na adres: martyna(małpa)zeberka.pl

W mailu koniecznie zawrzyjcie formułę: „Wyrażam zgodę na nieodpłatną publikację moich zdjęć w na stronie internetowej Zeberka.pl”.

Powodzenia!

Wasze makijaże: Sylwia

UŻYTE PRODUKTY

Wasze makijaże: Sylwia

– Podkład La Roche Posay Toleriane tint (11)
– Puder sypki transparentny Inglot
– kremowy korektor Flormar (13)
– korektor pod oczy Max Factor Mastertouch (306 Fair)
– Perełki rozświetlające Glazel
– Róż Terracotta Glazel
– kredka do ust Glazel Visage (46)
– Żelowa kredka AVON Supershock (black)
– kredka do oczu nude My Secret Satin Touch Kohl (19)
– Tusz Max Factor 2000 Calorie (Black, wersja Curved brush)
– Bezbarwny błyszczyk Astor Shine Deluxe Jewels (001 Crystal Diamond)
– Paletka cieni Sleek Curacao
– Cienie Kobo, Inglot

WYKONANIE

Na niedoskonałości cery nakładam kremowy korektor i rozcieram aż granica będzie niewidoczna. Następnie nakładam podkład, który zagruntowuje pudrem transparentnym. Przechodzę do oka – na całą powierzchnię oka nakładam żelową czarną kredkę i dokładnie ją rozcieram (kredka stanowi bazę i podbija kolor cieni). Następnie na kredkę nakładam cień w odcieniu butelkowej zieleni i dokładnie rozcieram jego granice ku górze. Ponad załamaniem powieki nakładam cień w odcieniu jasnego brązu i blenduję aż utworzy się ładne przejście kolorów. Wewnętrzny kącik mniej więcej do połowy oka pokrywam połyskującą zielenią aby rozświetlić całość. Przechodzę do dolnej powieki – jej zewnętrzną cześć pokrywam jasnym brązem, natomiast wewnątrz nakładam połyskujące złoto. Przejście między kolorami wzmacniam perłowym pomarańczowym cieniem. Całość dokładnie łączę i rozcieram. Nakładam 2 warstwy tuszu na rzęsy. Następnie podkreślam brwi cieniem do brwi i skośnym pędzelkiem.
Na usta nakładam jasno różową kredkę i bezbarwny błyszczyk.
Na policzki nakładam mieniący się róż oraz perełki rozświetlające na szczyty kości policzkowych, skronie i łuk kupidyna.

Wasze makijaże: Sylwia