Wasze kosmetyczki: Sylwia, 22 lata

Od redakcji: Dziękujemy za każdą nadesłaną kosmetyczkę!

Jeśli chcecie, by i Wasza kosmetyczka została zaprezentowana na Zeberce, przyślijcie jej opis (wybierając maksymalnie 20 kosmetyków) oraz zdjęcia na adres admin(małpa)zeberka.pl.

Ważne: nie dodawajcie samodzielnie numerków w programach graficznych!

Pisząc prosimy, byście używały polskich znaków (ą, ę, ż…).

Kosmetyczki nie spełniające warunków nie będą publikowane!

Witajcie,

Moja cera należy do kapryśnych, mieszana ze zdolnością do zapychania głównie w strefie T, dlatego też staram się dobierać kosmetyki, których skład nie powoduje powstawania zaskórników. Mając 22 lata stawiam głównie na pielęgnację oraz ochronę przeciwsłoneczną. Na co dzień maluje się delikatnie, tego też wymaga moja praca. Natomiast w weekend lubię odrobinę zaszaleć z makijażem. Wybrałam dla Was moje największe skarby, na których się nie zawiodłam. Oczywiście nadal szukam swoich perełek metodą prób i błędów, mimo to mam nadzieję, że moja kosmetyczka przypadła Wam do gustu i spośród nich wybierzecie swoje „must have”.
Pozdrawiam Was serdecznie!!!
Sylwia

1. Biochemia Urody Hydrolat Oczarowy – zastępuje mi tonik, nawilża, łagodzi, koi, posiada piękny leśny zapach, przede wszystkim nie wysusza skóry.

2. Biochemia Urody Olej Tamanu – stosuje go głównie punktowo na wypryski, sprzyja gojeniu, łagodzi stany zapalne, dla mnie niezastąpiony.

3. Biochemia Urody Olejek Myjący Pomarańczowy – już nie potrzebuję płynów micelarnych, olejek zdecydowanie lepiej zmywa makijaż, przy tym pielęgnując twarz, metoda OCM jest dla mojej skóry najlepszym rozwiązaniem, wraz ze ściereczką muślinową działa cuda.

4. Avene Triacneal – raz do roku robię sobie kurację dogłębnie oczyszczającą moją cerę, Triacneal jest w tym bardzo dobry, po 3 miesiącach moja buźka jest idealnie gładka i promienna.

5. Bioderma Photoderm Max Ultra-Fluide Teintee – ultra lekki fluid tonujący, SPF 50+ według mnie bardzo ważna jest ochrona przeciwsłoneczna przez cały rok tym bardziej, iż zdarza się, że stosuję kurację kwasami.

6. FlosLek EyE Care – delikatny a zarazem super nawilżający krem pod oczy, hipoalergiczny, koi zmęczone oczy, nie wyobrażam sobie zasnąć bez nałożenia tego kremiku.

7. Galderma Cetaphil – początkowo bardzo się wahałam nad kupieniem tego kremu ze względu na glicerynę występującą na drugim miejscu w składzie, która czasami sieje zamęt na mojej twarzy, stosuję go już ponad 5 miesięcy i śmiało mogę stwierdzić, że jest świetną emulsją nawilżająca, a przy tym bardzo wydajną, ma 250 ml pojemności za bardzo przyzwoitą cenę.

8. Olej Amla – nie stosuję żadnych drogeryjnych odżywek, jedynie delikatny szampon, odeszłam też od popularnych zapychaczy (silikony np. jedwab) stosuje Amle na całą długość włosów, pozostawiam ją na całą noc, rano myję głowę, włosy są lśniące, miękkie w dotyku, zapach dość specyficzny, mi osobiście odpowiada.

9. Pędzle Maestro – trwałe, solidnie wykończone, z długimi rączkami, miękkim włosiem, posiadam podstawowy zestaw, używam od ponad roku i nic się z nimi nie dzieję, pomimo, że robię im częste pranie.

10. Lily Lolo – podkład idealny dla mojej cery, nie zapycha, a wręcz przeciwnie pielęgnuje, sami tworzymy stopień krycia, idealnie wtapia się w buźkę nie tworząc maski.

11. Biochemia Urody Puder Bambusowy – zakochałam się w nim od pierwszego użycia, świetnie matuję mój filtr przeciwsłoneczny, utrwala makijaż, transparentny, niekomedogenny, geniusz za jedyne 11 zł.

12. L’oreal True Match Touche Magique – maskuje moje „genetyczne” cienie pod oczami, rozświetla, długotrwały, bardzo wydajny.

13. Avon Super Shock – nigdy nie byłam przekonana do tej marki, a tu proszę – miła niespodzianka, świetny produkt, według mnie najlepsza czarna kredka na rynku.

14. Cienie Inglot – tu nie musze żadnej z Was opisywać jakości tych kosmetyków, kocham ich maty, cienie sypkie i brokaty.

15. Artdeco baza pod cienie – mam tłuste powieki, dlatego tez nawet cienie z Mac’a nie dałyby rady, dzieki tej bazie podbijam kolor, cienie nie zbierają się w załamaniach, dłużej się utrzymują.

16. Szminka NYX – uwielbiam szminki z tej firmy, nie mają płaskiego matu, nawilżają usta, a mój sposób na długotrwałość? – baza Artdeco na usta i już, szminki trzymaja się spokojnie parę godzin.

17. E.l.f. Cream Eyeliner – lubię podkreślać oczy, żelowy liner robi to doskonale, ale w sposób naturalny.

18. L’oreal Volume Million Lashes – przetestowałam już kilka maskar, ta dla moich rzęs jest idealna, wydłuża, pogrubia, nie skleja.

19. DUO Adhesive – zdaża mi się zaszaleć i nałożyć sztuczne rzęsy Ardell, ten klej jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, jest mega wydajny.

20. Tommy Girl – zapach ten pozostanie ze mną na długo, oczywiście od czasu do czasu zmieniam perfumy, ale i tak zawsze powracam do niego, lekki, owocowy.