OD REDAKCJI: Dziękujemy za każdą nadesłaną kosmetyczkę! Jeśli chcecie, by i Wasza kosmetyczka została zaprezentowana na Zeberce, przyślijcie jej opis (wybierając maksymalnie 20 kosmetyków) oraz zdjęcia na adres [email protected] lub [email protected].

Ważne: nie dodawajcie samodzielnie numerków w programach graficznych! Pisząc prosimy, byście używały polskich znaków (ą, ę, ż…). Kosmetyczki nie spełniające warunków nie będą publikowane!

ZOBACZ: WASZE KOSMETYCZKI: DARIA, 29 LAT

Mam 27 lat, jasna, mieszana cere i jasne wlosy. Mieszkam w miejscu, gdzie warunki pogodowe nie rozpieszczaja ani skory, ani wlosow. Moja kosmetyczka moze sie wydawac dosc nietypowa, ale (niemal) w calosci sklada sie z kosmetykow, ktore uzywam regularnie i ktore (po wielu probach i bledach) uznalam za perfekcyjne dla mnie. W kwestii pielegnacji, ale i kosmetykow kolorowych nauczylam sie poszukiwac wlasnej oceny, a nie bazowac na poleceniach innych. Mascara, ktora zachwycala sie przyjaciolka, na moich rzesach nie zdala egzaminu, a zachwalany krem – nie przyniosl mojej skorze zadnego pozytku. Dlatego potraktujcie te kosmetyczke jako subiektywny zbior kosmetykow, ktore sa w wiekszosci Moimi ulubionymi, ale niekoniecznie przypadna Wam do gustu.

(Nie moglam uzywac polskich znakow)

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

MASCARY

Od lat na co dzien uzywam Lancôme Hypnôse Volume-à-Porter, ale jest to w zasadzie jedyna mascara tej marki, ktora mi odpowiada. Slicznie wydluza i rozdziela rzesy, nie osypuje sie i w zasadzie efekt dluzszych rzes pozostaje na miejscu do konca dnia. Tego samego nie moge powiedziec o Lancome Grandiose, ktora sluzyla mi w zasadzie ostatecznie jako ozdoba pokoju (pojemnik jest rzeczywiscie piekny), ale stanowila kompletna antyteze mascary doskonalej – niemilosiernie zlepiala rzesy, osypywala sie, nie dawala efektu wydluzenia czy podkrecenia. Niemniej, slyszalam o niej wiele pozytywnych opinii, wiec raz jeszcze – kazdemu moze odpowiadac cos innego.

Kultowa Benefit They’re Real! Mascara jest natomiast pewniakiem – rzeczywiscie dziala tak, jak sie tego spodziewacie. Dzieki niej jako posiadaczka strzepkow rzes moge w zasadzie przez kilka godzin udawac, ze mam ich caly wachlarz. Jednak nawet ja przebilo moje ostatnie odkrycie – Dior Addict IT-LASH. Jest wspaniala! W zasadzie po raz pierwszy zobaczyla, co oznacza tzw. efekt sztucznych rzes. Oczywiscie przesadzam, bo do sztucznych rzes wciaz daleko, ale nigdy nie mialam ich dluzszych. Efekt utrzymuje sie cale wieki i jest spektakularny. Niestety, po niecalych trzech tygodniach uzytkowania produkt traci swoje wlasciwosci, zaczyna sklejac rzesy i sie osypywac.

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

EYELINERY

Przeszlam przez wiele roznych brandow i form eyelinerow. Po latach moim ulubionym pozostaje Super Liner L’Oreal. Ma bardzo intensywny kolor, dlugo sie utrzymuje na powiece i umozliwia precyzyjne nakreslenie linii. Shocking! Yves Saint Laurent jest linerem w pisaku i jego najwieksza zaleta jest kolor – zwykle czern kreslona linerem-mazakiem okazuje sie wyblakla (jak w przypadku produktu MAC), w tym przypadku producent obiecuje intensywny odcien czerni i tak tez jest. Natomiast pisak wciaz nie daje precyzji porownywalnej do zelu czy pedzla, dlatego Shocking! YSL musialam poprawiac L’Orealem. Ostatnio kupilam polecany They’re Real! Push-Up Liner Benefit, ktory daje niesamowity efekt i jest wart swojej ceny, ale mi – kosmetycznemu laikowi – kilka dni zajelo nauczenie sie poslugiwania nim. Produkt Benefit ma bowiem koncowke, poprzez ktora dozujemy ilosc czarnego, zelowego linera. Gdy substancji jest nieco za wiele – roluje sie i osypuje.

ZOBACZ: IDEALNA ROZMYTA KRESKA, CZYLI NAJNOWSZY TREND W MAKIJAŻU

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

POMADKI

Zawsze w torebce mam trzy – MAC w odcieniu Blankety (piekny, neutralny odcien nude), Cruella Velvet Matte Lip Pencil NARS (fenomenalny efekt glebokiej, matowej czerwieni, ktory zostaje na ustach przez wiele godzin) i YSL Rouge Volupte (nalozenie tej pomadki odczuwa sie niczym przykrycie ust aksamitem; piekne kolory, usta wydaja sie pelniejsze i nawilzone).

W kwestii pomadkowych eksperymentow, niektore sie powiodly: jak w przypadku Lip Magnet Armani (kolor tak intensywny, ze trudno go zmyc plynem micelarnym). Nie bylam zadowolona z efektu Dior Addict Lip Glow – duze pieniadze za przecietna pomadke nawilzajaca, ktora do tego stopnia podkresla naturalny kolor ust, ze po drugim uzyciu usta staja sie karykaturalnie rozowe. Najgorsza decyzja byl zakup blyszczyku Ultra Shine Lip Gloss Tom Ford – koszmarnie lepiaca konsystencja przez co blyszczyk trudno rozprowadzic na ustach, szybk rozwarstwiajacy sie, niewygodny pedzelek, a ponadto blyszczyk znika w ulamku sekundy (zywot blyszczyku jest naturalnie krotki, ale w tym przypadku jest jeszcze krocej, czego nie usprawiedliwia nic, zwlaszcza ekstremalnie wysoka cena). Mieszane odczucia mam co do matowych, plynnych pomadek Baby Doll Kiss & Blush YSL, ale prawdopodobnie dlatego, ze nie jestem fanka matu na ustach. Poza tym usta wydaja sie suche, a pomadka podkresla wszystkie pekniecia.

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

CIENIE DO POWIEK

Uzywam tylko odcieni ziemi, dlatego mam fiola na punkcie palety Urban Decay Naked 3. Niesamowite kolory, ktore dlugo utrzymuja sie na powiece, choc nieco sie osypuja. Gama kolorystyczna pozwala na odkrywanie nieskonczenie wielu opcji makijazu oka na co dzien i na wieczorne wyjscia. Dolaczony dwustronny pedzel pomaga w precyzyjnym nalozeniu cieni. Bajka! Cienie z palety bedacej czescia Travel Exclusive Givenchy maja rowniez swietna jakosc i nie roluja sie na powiece. Jednak pedzelek jest dosc

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

PODKLADY

W ciagu dnia moje glowne wymagania w stosunku do podkladu to: utrzymywanie sie na twarzy przez caly dzien bez poprawek, nawilzenie, rozswietlenie, wyrownanie kolorytu skory, ukrycie drobnych niedoskonalosci, lekkosc. Wszystkie te wymaganie spelniaja moi trzej faworyci. Lancome Teint Miracle to leciutki, w zasadzie niewidoczny dzienny kamuflaz, ktory sprawdza sie tez latem. Chanel Perfection Lumiere ma dosc specyficzy zapach, ale na skorze wyglada, nota bene, perfekcyjnie, nie tworzac efektu maski. Dior DiorSkin STAR stosuje w ciagu dnia, ale i w nocy – wszystko zalezy od dozowania produktu, ktory moze sluzyc jako lekki dzienny podklad (chroniacy przed promieniami UV) lub kryjacy superkosmetyk na noc. Wymienione podklady nie zapychaja porow i pieknie rozwietlaja cere, ktora przez caly dzien prezentuje sie idealnie.

Na noc od lat stosuje nieprzerwanie podklad Estee Lauder Double Wear, pomimo niewygodnej aplikacji i wzglednie ciezkiej konstytencji. Jest IDEALNY do wieczornego makijazu sprawiajac, ze skora wyglada perfekcyjnie. Stopien krycia jest zbyt wysoki, zebt stosowac kosmetyk w ciagu dnia.

ZOBACZ: PODKŁAD KRYJĄCO-MATUJĄCY – 5 NAJLEPSZYCH PROPOZYCJI DO 40 ZŁOTYCH

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

KOREKTORY

Poranek przed praca to zwykle kawa i Touche Eclat YSL, ktory automatycznie maskuje cienie i rozwietla skore pod oczami. Jesli jednak Wasze cienie sa dosc ciemne, korektor od YSL nie poradzi sobie z nimi, nie jest bowiem wystarczajaco kryjacy. Kosmetykiem, ktory moze zdzialac cuda jest natomiast korektor Urban Decay Naked Skin, ktory kryje i rozwietla, stapiajac sie ze skora i podkladem. Sprawia, ze wypryski, plamy, cienie staja sie zupelnie niewidoczne.

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

BAZY

YSL Top Secrets to baza szumnie rekomendowana w sieci i w prasie, ktora miala miec niezliczone cudowne wlasciwosci, kosztowac majatek, a koniec koncow okazalo sie, ze… jej uzycie nie przynioslo absolutnie zadnego efektu oprocz delikatnego nawilzenia. Najwieksze kosmetyczne rozczarowanie jakiego doswiadczylam. Kondycja skory nie jest poprawiona, nawilzenie jest bardzo powierzchowne. Kosmetyk moze zostac z latwoscia zastepiony jakimkolwiek kremem nawilzajacym czy baza pod podklad z najnizszej polki. Testowany przeze mnie i kolezanki o roznych typach cery, w kazdym przypadku przyniosl takie same rezultaty – czyli zadne.

Kolejnym klasykiem jest The Porefessional Benefit, majacy minimalizowac widocznosc porow. po nalozeniu kosmetyku i podkladu skora rzeczywiscie wydaje sie gladsza, ale jest to efekt bardzo powierzchowny. Produkt Benefit w zaden sposob nie wplywa na zmiejszenie porow, ale je tylko powierzchownie wypelnia (co rodzi podejrzenia, ze moga byc one dodatkowo zapychane). Ma ponadto dosc intensywny, drazniacy zapach.

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

PIELEGNACJA TWARZY

W zwiazku z tym, ze klimat miejsca, w kotrym zyje jest dosc suchy, potrzebuje dwoch rodzajow kosmetykow. Po pierwsze: nawilzam skore, a po drugie – zwalczam zaczerwienienia. W moim przypadku najlepiej sprawdzaja sie kosmetyki azjatyckie. Najpierw zmywam makijaz – obecnie uzywam wody Glow Mori Cleansing Water lub Baby Bright Aloe Vera & Cucumber. Oba plyny dokladnie zmywaja makijaz (chociaz nie radza sobie zbytnio z wodoodpornymi mascarami), nie podrazniaja oczu, nawilzaja skore, dzialaja przeciwstarzeniowo i pomagaja zmniejszac zaczerwienienia. Zwykle po uzyciu plynow micelarnych moja twarz byla czerwona, czego nie doswiadczam po uzyciu ww produktow.

Zamiast zelu do oczyszczania twarzy uzywam obecnie Rojukiss White Poreless New Skin Scrub & Foam, ktory jest polaczeniem pianki i peelingu enzymatycznego. Pozostawia jasna, czysta skore, oczyszcza pory, dziala przeciwstarzeniowo. Raz w tygodniu pory oczyszczam dodatkowo, nakladajac maske Clinique Pore Refining Solutions, ktora nie przynosi spektakulanych efektow, ale powierzchownie oczyszcza i utrwala efekt uzyskany za pomoca innych kosmetykow. Nie jest to jednak kosmetyk, ktory nie moglby byc zastapiony tanszym.

W ciagu dnia nawilzam i rozjasniam skore na dwa sposoby. Obydwa efekty uzyskuje za pomoca kremu Cathy Doll Snail Bright Whitening Cream do cery suchej i mieszanej, ktory na dodatek dziala przeciwzmarszczkowo i eliminuje powstawanie zaskornikow. Z wypryskami walczy tez Avene Cleanance Expert, ktory jednak ma waskie zastosowanie i warto uzywac go razem z kremem nawilzajacym. Od lat nawilzam skore za pomoca Clinique Dramatically Different Moisturizing Lotion i jak dotad nie znalazlam lepszego produktu. W przypadku, gdy warunki atmosferyczne sprawiaja, ze moja skora szybko staje sie czerwona, mieszam dwie krople balsamu Clinique z kremem Jellys Pure DD Cream dzieki czemu skora jest idealnie nawilzona i rozjasniona. Sam krem DD daje efekt ekstremalnej, trupiej bieli, wiec musi byc zmieszany z innym kosmetykiem. Ma na dodatek ultra wysoki filtr SPF 100+, ktory sprawia, ze po kilku tygodniach w tropikach twarz wyglada pieknie i zdrowo. W momentach, gdy potrzebuje natychmiastowego efektu „nowej twarzy” – przede wszystkim z powodu przemeczenia, stresu, nieprzespanej nocy, ratuje mnie serum Kiehl’s Midnight Recovery Concentrate – warte kazdej ceny, bo dziala fenomenalnie i zastepuje wizyte u kosmetyczki w przypadku braku czasu.

ZOBACZ: BALSAMY I OLEJKI DO CIAŁA Z EFEKTEM „WOW!”

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

PIELEGNACJA CIALA

I znowu Azja: na co dzien swietnie sprawdza sie Goat Milk White & Firm UV Body Lotion – bezzapachowy, wyrownuje kolor skory, pieknie nawilza. W Azji kosztuje grosze, w internecie fortune (mimo dobrego dzialania, nie jest wart 35 dolarow!). Raz w tygodniu stosuje Kara Nina Snail Whitening Body Serum z kolagenem, ktore radzi sobie z bardzo sucha skora i drobnymi przebarwieniami. To takie „pogotowie” dla skory doswiadczonej twarda woda i szkodliwym klimatem. Bardziej dla przyjemnosci samego uzytkowania i pieknego zapachu od czasu do czasu stosuje balsamy Bath & Body Works. Ich sklepy to zapachowy raj! Po goleniu stosuje natomiast pakistanski Hemani Ant Egg Oil, ktory nawilza skore, zapobiega zaczerwienieniom, a wloski dzieki niemu odrastaja wolniej. Ma neutralny zapach i typowa dla olejkow konsystencje, ktora nie kazdemu odpowiada.

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

Wasze kosmetyczki:Karolina, 27 lat (FOTO)

PIELEGNACJA WLOSOW

Mam jasne, dosc cienkie wlosy, na ktore negatywnie wplywa twarda woda i warunki atmosferyczne (upalne lata, mrozne zimy, suche powietrze, wszechobecny kurz i burze piaskowe). Dlugo zajelo mi znalezienie odpowiednich produktow, bo nawet te polecane zostawialy mi na glowie siano. W miare poprawnie dzialaly produkty Kerastase z serii Reflection do wlosow farbowanych. Szampon w polaczeniu z maska i serum do wlosow rzeczywiscie nawilzaly wlosy, choc do efektu jedwabistych kosmekow nadal bylo daleko – az do momentu, gdy odkrylam Shisheido Tsubaki dla wlosow zniszczonych. Kosztuja grosze, a dzialaja cuda – wlosy sa miekkie niczym maslo, rozswietlone, mniej sie lamia. Przy kazdej podrozy na wschod kupuje caly zapas. Dla dodatkowego rozswietlenia i wygladzenia uzywam olejku kokosowego. Azjatki pokochaly tez olejki popularne na Bliskim Wschodzie (odzywka Moist Diane z olejkiem arganowym perfekcyjnie nawilza i ma przepiekny zapach, a HASK Macadamia Oil z dodatkiem olejkow jojoba i kokosowego, maslem shea i keratyna natychmiastowo „odnawia” wlosy i w moim przypadku zastapil wizyte u fryzjera).

ZOBACZ: NAJMODNIEJSZY KOLOR WŁOSÓW – ROSE BLONDE – ZA MNIEJ NIŻ 10 ZŁOTYCH?! [TEST]