Wyobraźcie sobie sytuację – od tygodni szykujecie się na szkolny bal, kompletujecie stylizację, znajdujecie idealną kreację, która odpowiada obowiązującemu dress code’owi. Nadchodzi wymarzony wieczór, udajecie się na bal i czeka Was wyjątkowo niemiła niespodzianka… Zostajecie oskarżone o założenie nieodpowiedniego stroju…

ZOBACZ TEŻ: Studniówka last minute – przegląd sukienek maxi Asos

Właśnie taka sytuacja przydarzyła się Gabi Finlayson, nastoletniej amerykance z Lone Peak High School w Highland, w USA. Dziewczyna poświęciła naprawdę sporo czasu na przygotowania do balu. Kreację, która bynajmniej na nieodpowiednią nie wygląda, udało się jej znaleźć na wycieczce do Paryża. Suknia kupowana była pod kątem jej dopasowania do ustalonych wcześniej szkolnych wytycznych dotyczących ubioru. Co więcej, Gabi zakochała się w niej, bo przypominała jej suknie, które nosiła przed laty Audrey Hepburn.

Co zadecydowało o wyjątkowej nieprzyzwoitości warstwowej koronkowej sukienki do połowy łydki? Gigantyczny dekolt? Mocno wyeksponowane ramiona? Nie. Sukienka nie miała rękawów, a jedynie kilkucentymetrowe ramiączka dodatkowo przysłonięte warstwą koronki.

To właśnie one stały się przyczyną całej zawstydzającej sytuacji. Jak tłumaczy Gabi, okazały się one dużo bardziej nieprzyzwoite niż dekolty i wyjątkowe dopasowanie kreacji jej koleżanek…

Przykra sytuacja? Na pewno niemiła…

Zobaczcie sprawczynię całego zamieszania.