Karl Lagerfeld nie widzi problemu z opowiadaniu mediom o tym, jak wygląda jego dzień, jego mieszkanie, nawet jego pościel (sypia tylko w białej, zmienianej codzienne, ale gdy mowa o rodzinie, projektant milczy. To dlatego tak niewiele osób wie, że ten geniusz mody ma siostrę, które mieszka sobie spokojnie w Stanach Zjednoczonych.

Oczywiście Karl nie ukrywa tego faktu, po prostu nie rozmawia o Christiane Johnson, bo tak zwie się leciwa już siostra Lagerfelda.

Rodzeństwo wychowywało się w Niemczech.

83-letnia Christiane wspomina, jak Karl-chłopiec był samotnikiem i wolał malować, niż bawić się z rówieśnikami. Uwielbiał znajdować stare obrazy i malować na odwrocie płótna (pomyślcie, ile warte są dziś te prace!).

– Rysował i malował, od kiedy tylko zdołał utrzymać ołówek w dłoni – wspomina.

W 1955 roku projektant zaczął pracować dla domu mody Balmain po tym, jak jego projekt płaszcza zwyciężył w konkursie. W miarę wzrostu jego popularności zmniejszała się częstotliwość kontaktów z rodziną.

Tymczasem młoda Christianne wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracowała jako opiekunka do dzieci. Poznała Amerykanina, zakochała się i wyszła za mąż. Doczekała się dzieci i wnucząt, które marzą o tym, by poznać sławnego krewnego.

Karl i Christianne utrzymują kontakt – kultywują umierającą już sztukę pisania listów.

Czy czuje żal z powodu braku odwiedzin? Twierdzi, że nie.

– Wiem, że jest zajęty.

Karl Lagerfeld od podszewki – polecamy dokument na temat projektanta. Inną ciekawostką jest fakt, że Ladergeld podrózuje z poduszeczką, którą dostał mając 10 lat. Miała wyhaftowaną lokomotywę i napisz „Szerokiej drogi”, ale dziś jest już tak zniszczona, że Lagerfeld musi wozić ją w tekstylnym woreczku.

Szok! Wiedzieliście, że Karl Lagerdeld ma SIOSTRĘ?!