Zgodnie z Waszą prośbą dzisiejsze Sekrety urody gwiazd poświęcone są ikonie piękna, niekwestionowanej gwieździe kina i dwukrotnej zdobywczyni Oscara – Elizabeth Taylor.

Elizabeth Taylor to prawdziwa Królewna Śnieżka. Porcelanowa cera, ciemna oprawa oczu, duże, kształtne usta, niezwykłe, kruczoczarne włosy i fiołkowe oczy.

To właśnie dzięki talentowi i wyjątkowej urodzie Liz zdobyła sławę i okrzyknięta została ikoną stylu i piękna. Aktorka swoją karierę rozpoczęła w wieku lat 9 i kontynuowała ją przez ponad pół wieku, do roku 2001.

Jakie są sekrety urody jednej z najpiękniejszych kobiet na świecie?

Niezwykłe spojrzenie

Oczy to największa broń gwiazdy. Były niepowtarzalne i robiły furorę w czasach, w których o kolorowych soczewkach można było jedynie pomarzyć.

Niezwykle rzadka barwa tęczówki Liz to wynik szczęścia, jednak niespotykany, podwójny rząd rzęs i gęste brwi były efektem wady genetyczej. Aktorka urodziła się z tzw. hypertrichosis, czyli nadmiernym owłosieniem całego ciała. Podobno po kilku tygodniach od narodzin meszek sam wypadł, ale gęste brwi i rzęsy pozostały, nadając oczom Liz wyjątkowego charakteru.

Nadmierne owłosienie

Jedni mówią, że Elizabeth straciła nieestetyczny meszek kilka tygodni po urodzeniu. Styliści, którzy pracowali z gwiazdą utrzymują jednak, że usuwała z całej twarzy naturalny meszek, ponieważ wybijał się na tle jasnego pudru.

Kate Somerville, znana ekspertka w dziedzinie pielęgnacji twarzy i wieloletnia współpracownica Elizabeth, twierdzi ponadto, że Elizabeth nie depilowała, lecz goliła włosy na twarzy. Co więcej, ekspertka jest zdania, że golenie twarzy jest nadal świetnym sposobem na zachowanie skóry w lepszej kondycji. Podobno maszynka lepiej niż peeling złuszcza martwy naskórek.

Liz zawsze bardzo dbała o perfekcyjny, naturalnie wyglądający kształt brwi. Nie depilowała ich nadmiernie, wyrywała tylko niepotrzebne i odstające włoski wychodzące poza łuk. Jak przystało na właścicielkę bujnych brwi, często je przeczesywała i delikatnie spryskiwała lakierem.

Makijaż

Elizabeth Taylor bardzo lubiła wylegiwać się na słońcu, jednak nie lubiła, kiedy jej twarz przybierała ciemniejszy kolor. Gwiazda twierdziła, że najlepiej wygląda w porcelanowym odcieniu skóry, stosowała więc zawsze najjaśniejsze podkłady i pudry. Kochała również mocne oświetlenie planu filmowego, które podkreślało jasność jej cery.

W czasach młodości gwiazda preferowała klasyczny makijaż oczu. Na górnej powiece rysowała grubą kreskę czarnym eye-linerem, dolną podkreślała delikatnie cieniem.

Z wiekiem stała się prawdziwą miłośniczką cieni do powiek. Nie bała się również przesady i usta zwykle malowała intensywnymi odcieniami różu i czerwieni.

Gładka skóra

Piękną cerę i gładką skórę gwiazda zawdzięcza… mleku. Liz kochała świeże mleko, zarówno w zimnej, jak i ciepłej postaci. Sama twierdziła, że to jej eliksir piękna.

Operacje plastyczne

Elizabeth Taylor nigdy nie przyznała się do żadnej operacji plastycznej, choć pewne jest, że przeszła niejedną. Pierwszemu zabiegowi – korekcji nosa – poddała się jeszcze jako 20-latka.
Krążą również plotki, że będąc bliską przyjaciółką Michaela Jacksona, korzystała z usług tych samych chirurgów plastycznych co król popu.

Elizabeth Taylor nie stroniła od chirurgii plastycznej zwłaszcza wtedy, gdy jej twarz zaczęła się starzeć. Gwiazda fundowała sobie kolejne liftingi, które z czasem stawały się coraz bardziej widoczne.

Iluzja optyczna

Aktorka, podobnie jak Marilyn Monroe, miała obsesję na punkcie wizualnych sztuczek. Na planie zawsze wymagała, by jej biust wyglądał na większy niż był w rzeczywistości, z kolei talia miała być maksymalnie wąska. Wszystkie kreacje były więc szyte tak, by uwydatniać kobiecą sylwetkę gwiazdy.

Codzienny styl

W latach 50-tych Liz kochała nosić zabudowane kostiumy kąpielowe w stylu pin-up girls i rozkloszowane sukienki. W późniejszych latach pokochała panterkę i kolorowe turbany, które z czasem stały się jej znakiem rozpoznawczym. W czasie słynnej Dynastii lubowała się w bufiastych sukniach z wielkim dekoltem, marynarkach z podkreślonymi ramionami i bogatej biżuterii. Przez ostatnie kilka lat życia Elizabeth wybierała lekkie, lejące się tkaniny, które umożliwiały swobodę ruchów i maskowały już nie perfekcyjną figurę aktorki. Kolorowe zestawy gwiazda uzupełniała równie kolorowym, bardzo odważnym makijażem.

Biżuteria

Elizabeth kochała biżuterię. Szczególnie lubiła zestaw: kolczyki i naszyjnik. Posiadała wielką kolekcję kosztowności, która po jej śmierci trafiła na wystawę i aukcję organizowaną przez nowojorski dom aukcyjny Christie. Poniżej znajdziecie zdjęcia drogocennych błyskotek gwiazdy.

Sekrety urody gwiazd: Elizabeth Taylor

Sekrety urody gwiazd: Elizabeth Taylor

Sekrety urody gwiazd: Elizabeth Taylor

Sekrety urody gwiazd: Elizabeth Taylor

Sekrety urody gwiazd: Elizabeth Taylor

Sekrety urody gwiazd: Elizabeth Taylor

Sekrety urody gwiazd: Elizabeth Taylor