Sara Boruc uwielbia drogie ubrania i dodatki. Swoimi stylizacjami regularnie dzieli się zarówno na blogu, jak i na Instagramie. Najnowsze zdjęcie wywołało niemałe oburzenie wśród jej obserwatorów. Czy Sara bardzo naraziła się również Joannie Krupie? Być może, bo do zdjęcia zapozowała w futrze.

ZOBACZ TEŻ: SARA BORUC UDOWODNIŁA, ŻE MA DO SIEBIE OGROMNY DYSTANS?

Blogerka twierdzi, że prezentowane przez nią futro jest sztuczne i opatrzone jest metką Magdy Butrym. Obserwatorzy nie wierzą jednak w hashtag FauxFur… A bynajmniej nie wszyscy.

Minus za futro…

No nie wiem ostatnio oglądałam ale sztucznych futer u Magdy nie widziałam za to z lisów owszem ….ale może się mylę

To nie jest faux fur tylko FOX FUR

Wolę oglądać futro na zwierzętach niż na ludziach .. 🙁

Przeciez widac ze to naturalne futro. Moze male „typo” sie wkradlo do hashtaga. Figura marzenie 👌

O nie Futro!!!! 😲😢 najgorzej 🔫!

Nie wierzę, że to sztuczne futro. Proszę następnym razem pokazać metkę!! – czytamy w komentarzach.

style="overflow:hidden;">Z ciekawości zajrzałyśmy do internetowego sklepu projektantki i faktycznie – jedynym dostępnym futrem jest to naturalne, a dokładniej futro z lisów. Kosztuje, bagatela, 30 tysięcy złotych…

Sztuczne czy naturalne?

Xxx #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc-Mannei (@sinbymannei_com)

Sara Boruc naraziła się właśnie Joannie Krupie? (FOTO)

Magda Butrym, futro z lisów, 30 000 zł