Sara Boruc mocno skrytykowała polskie celebrytki (FOTO)

Sara Boruc wkradła się do show-biznesu jakiś rok temu i nie zanosi się na to, aby miała się gdzieś wybierać. Zasłynęła m.in. ze swojej miłości do luksusowych marek, jej garderoba po brzegi wypełniona jest ubraniami i dodatkami od najlepszych projektantów mody na świecie. Już jakiś czas temu blogerka nieco się rozkręciła i mówi dokładnie to, co myśli o celebryckim świecie. Chyba większość z nas pamięta jej wizytę u Kuby Wojewódzkiego, podczas której zdradziła, jak wyglądają kulisy imprez w wydaniu polskich gwiazd, z wypożyczaniem ubrań w roli głównej. Jeżeli potrzebujecie przypomnienia, klikajcie w poniższy link.

ZOBACZ TEŻ: SARA MANNEI: NIE UFAM MAKIJAŻYSTOM I MALUJĘ SIĘ SAMA!

Ostatnio pojawiła się w programie Magiel Towarzyski, który jest prowadzonym przez Karolinę Korwin-Piotrowską. Znowu postanowiła „pojechać” polskie celebrytki. Za co dostało im się tym razem?

Ludzie są dziwni. Udają, że się nie znają. Często jest tak, że dostajesz od kogoś smsa, maila, wiadomość, prośbę i kojarzysz te osoby, wiesz kto to jest, a później jak przychodzi co do czego wszyscy siedzimy w jednym rzędzie, ale nikt się nie zna. Wszyscy są skupieni na tym żeby siedzieć prosto, trzymać nogę jak najwyżej, żeby czasem cellulitu nie było widać… No komiczne! Zawsze biorę siostrę żeby było mi raźniej. Kiedyś nawet zrobiłyśmy sobie jaja jak skończył się pokaz La Manii. Stanęłyśmy z siostrą przy wyjściu, gdzie stali tacy dwaj panowie i żegnali gości, ale nikt im nie odpowiadał. Tak nam się szkoda ich zrobiło, a oni sobie zrobili przerwę. A my ich zastąpiłyśmy, a wszyscy byli zdziwieni. Niektórzy w ogóle nie zwracali uwagi tak jak na nich, a niektórzy zaskoczeni odpowiadali. Nagle Cię wszyscy poznawali – powiedziała w rozmowie z dziennikarką.

style="overflow:hidden;">Zabawne?