Chociaż żona Artura Boruca coraz częściej wplata do swoich stylizacji ubrania z sieciówek, jej szafa w dalszym ciągu wypchana jest po brzegi rzeczami od najlepszych projektantów mody. Czyżby chciała nadrobić „markowe” zaległości?

ZOBACZ TEŻ: SARA BORUC ZNOWU ZAŁOŻYŁA RZECZ ZA… 150 ZŁ!

Na Instagramie Sary właśnie pojawiło się zdjęcie, a dokładnie zapowiedź postu, który niedługo pojawi się na blogu. Naszą uwagę zwrócił nie szary komplet odsłaniający brzuch, a torebka. A właściwie to nawet dwie. I w dodatku dwie chanelki, zawieszone na srebrnym łańcuszku.

Czyżby Mannei aż tak nienawidziła sieciówek, że po kilku stylizacjach z tańszymi elementami ubioru musiała nadrobić modowe zaległości? W końcu wybrała aż dwie torebki

Co myślicie o takim dodatku?

New post… Coming soon! Wkrótce nowy post 👉👉 SinByMannei.com visit our blog for some #inspiration #fashion #streetstyle #streetfashion #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)

„Two things prevent us from happiness : living in the past and observing others” #instaquote #goodmorning #dziendobry #blogger #fashionblog #sinbymannei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Sara Boruc (Mannei) (@sinbymannei_com)