Panie z zespołu Girls Aloud doczekały się własnej linii sztucznych rzęs. Każda z członkiń grupy promuje jeden konkretny model, który ma pomóc w uzyskaniu łudząco podobnego do oryginału wykończenia makijażu oka.

Rzęsy Cheryl Cole to idealna propozycja na imprezy. Bardzo grube, wyraziste i z lekkim połyskiem świetnie sprawdzą się w duecie z klubowym makijażem. Model promowany przez Kimberly Walsh to rzęsy bardzo długie, jednak „lżejsze”, niż te reklamowane przez Cheryl. Nadine Coyle przekonuje, że dzięki odpowiedniej teksturze jej rzęsy dają bardzo naturalny efekt i choć w pudełku wydają się być bardzo wyraziste, piosenkarka deklaruje, że najchętniej nosiłaby je codziennie. Nicola Roberts przy projektowaniu swojej pary rzęs kierowała się zasadą: jak najbardziej efektowne, ale przy tym niezbyt teatralne. Dzięki temu mamy bardzo długie, ale nadające się nawet do dziennego makijażu oka firanki. Sarah Harding proponuje z kolei rzęsy, których krój optycznie wydłuża oko i nadaje mu zalotny wygląd.

Kolekcja została wyprodukowana przez markę Eylure i niestety nie jest dostępna w Polsce. Rzęsy można jednak nabyć w brytyjskich drogeriach internetowych w cenie około 5 funtów.