Rihanna przyzwyczaiła nas do długich, seksownych sukien, czerni oraz koronek.

Na gali Metropolitan Museum of Art zachwyciła nie tylko zjawiskową suknią od Stelli McCartney, ale i fantazyjną, pełną wdzięku fryzurą.

Długi, czerwony warkocz doskonale pasował do seksownej kreacji, dzięki której Rihanna wyglądała jak prawdziwa dama.

Biżuteria marki Wilfredo Rosado, jaką na tę okazję wybrała piosenkarka, oraz szpilki projektu Christiana Louboutina dodały gwieździe elegancji i szyku.

Podoba się Wam Rihanna z doczepionym warkoczem i w koronkowej sukni? Naszym zdaniem wyglądała pięknie!