W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, rynek kosmetyczny zalały kremy BB i CC. Doczekaliśmy się nawet kremów DD. Okazuje się, że to nie koniec ulepszania kultowego połączenia kremu i podkładu. Na rynek wkroczyły już kremy EE! Ale od początku.

Najpierw furorę zrobił krem BB. Blemish Balm ma za zadanie wyrównywać koloryt skóry, delikatnie kryć i posiadać właściwości nawilżające oraz filtry.

Kremy CC, czyli Color Control Cream lub Color Correctin Cream mają wyższy filtr przeciwsłoneczny, wyższe stężeniem składników aktywnych i mogą z niego korzystać osoby o skórze wrażliwej i skłonnej do alergii. Mimo że CC mają być lżejsze niż BB, powinny lepiej kryć.

Kremy DD, czyli Dynamic Do All lub Daily Defense zapewniają lepsze krycie i lepsze właściwości pielęgnacyjne. Z założenia mają mieć działanie przeciwzmarszczkowe i rozświetlające. Jest to więc ulepszona wersja kremu CC dla kobiet dojrzałych.

Czym więc mogą zaskoczyć nas kremy EE?

Magiczny EE – Elemental Emulsion lub Energy Enhancing Cream, który jako pierwsza wprowadziła marka Omorovicza – oprócz wszystkich powyższych właściwości ma jednocześnie nawilżać i matowić. Ideał?

Nie pozostaje nam nic innego, aż cierpliwie czekać na krem ZZ, który rozwiąże wszystkie nasze urodowe problemy.

Rewolucja na rybku kosmetycznym? Powstały kremy EE!

Rewolucja na rybku kosmetycznym? Powstały kremy EE!

Rewolucja na rybku kosmetycznym? Powstały kremy EE!

Pierwsze kremy EE:

Rewolucja na rybku kosmetycznym? Powstały kremy EE!

Rewolucja na rybku kosmetycznym? Powstały kremy EE!

Rewolucja na rybku kosmetycznym? Powstały kremy EE!