Święta Bożego Narodzenia to okres żniw dla większości branży nastawionych na sprzedaż dla klientów indywidualnych. To czas kiedy producenci i sprzedawcy mogą liczyć nie tylko na znaczne ilościowe zwiększenie sprzedaży, lecz również na zawyżanie cen i upychanie w naszych torbach zalegających od wielu miesięcy na półkach „nietrafionych” produktów.

W grze jaką prowadzą z konsumentami sprzedawcy reguły są jasne i nie faworyzują żadnej ze stron. Sprzedawcy kuszą, a klienci dokonują wyboru – proste, logiczne i uczciwe. Niestety, z powodu złej organizacji i braku opracowania ogólnej strategii dokonywania zakupów, sami stawiamy się często na straconej pozycji.
Efekt?

a. kupujemy w przypadkowych miejscach,
b. niepotrzebne przedmioty,
c. za cenę, która przewyższa realną wartość prezentu.

Gdzie szukać przyczyn złych nawyków?

Tutaj przeczytacie, jak radzić sobie z przedświątecznym szałem zakupów i wielką euforią wydawania.

Źródło: Dama z torebką