Obojętnie, czy robisz pasemka samodzielnie, czy w salonie fryzjerskim, ważne jest, aby zrobić to dobrze. A to oznacza odpowiednie umiejscowienie jasnych partii, aby fryzura wyglądała na rozświetloną naturalnie.

Idealne pasemka to takie, które nie rzucają się w oczy i sprawiają wrażenie rozjaśnionych słońcem.

Oczywiście, zależy to od fryzury i rodzaju włosów, jednak najczęściej pasemka powinny być rozmieszczone nieregularnie na całych puklach. W ten sposób całość wygląda na stworzoną przez naturę, a nie rękę kolorysty.

Nieco więcej pasemek powinno być również z przodu – tam włosy rozjaśniają się szybciej, bo są cieńsze i bardziej nadwyrężone stylizacją.

Trzecia zasada, to ograniczenie się do minimum – wtedy odrost jest niewidoczny, a ponowne zafundowanie sobie pasemek nie zmieni nam całkowicie koloru fryzury.