Wystarczyła niewielka zmiana w wyglądzie i Patrycja Markowska stała się zupełnie inną kobietą.

Zamiast burzy loków mamy ciasno zawiązaną chustę, której jeden koniec opada na ramię. Ten zabieg urozmaicił dosyć banalny wygląd piosenkarki (dżinsy i czarna bluzka).

Jednak największym atutem chustki jest to, że pięknie eksponuje i podkreśla rysy twarzy Markowskiej. Naszym zdaniem dodaje sporo wdzięku.

Pamiętacie Edytę Górniak w swojej chusteczce? Jak się Wam podoba takie nakrycie głowy? Podzielcie się z Zeberką swoimi opiniami.

Patrycja Markowska