Gąbeczka Beauty Blender to naszym zdaniem jeden z najlepszych „gadżetów” do makijażu. Jakiś czas temu na nowo podbił nasze serca i niektóre z ulubionych pędzli do makijażu chwilowo poszły w odstawkę. Okazuje się, że gąbeczki możemy używać nie tylko do wykonywania makeupu, ale również do… farbowania włosów!

Oczywiście nie mówimy o nowej gąbeczce, a o takiej, która swoje dobre czasy ma już za sobą. Pewien znany stylista fryzur, Jamie Stevens, wymyślił nowy sposób farbowania włosów i określił go jako hair strobing. O co tak właściwie chodzi?

Na początku trzeba zacząć od przecięcia jajeczka na pół. Stevens używa gąbki zamiast pędzla, „stempluje” nią włosy. Oczywiście mowa o nakładaniu farby.

ZOBACZ KONIECZNIE: DOBRY PODKŁAD MATUJĄCY – JAKI WYBRAĆ?

Jedna ze stylistek włosów, Tasha Stevens, wyjaśnia o co chodzi w tej technice.

Miękkie i okrągłe krawędzie gąbeczki pozwalają na dokładne wtopienie się koloru, dzięki temu nie powstają żadne przypadkowe plamy i niedociągnięcia – powiedziała.

style="overflow:hidden;">Jak można uzyskać najlepszy efekt?

Jeżeli dodamy kilka „plam” kontrastujących dla naszego koloru odcieni to nie tylko poprawimy wygląd fryzury, ale również zyskamy efekt rozświetlonej twarzy – dodała.

style="overflow:hidden;">ZOBACZ: FARBOWANIE WŁOSÓW – CO ZROBIĆ ŻEBY BYŁO BEZPIECZNIEJSZE?

Wypróbujecie?

Some looks from today #strobing (look from the video) #colour #salonlondon2016 #pastel #matrixhaircare #f4f #FBlogger #texturedhair

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Jamie Stevens (@jamiestevens7)

Some looks from today #strobing (look from the video) #colour #salonlondon2016 #pastel #matrixhaircare #nofilter #nofilterneeded

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Jamie Stevens (@jamiestevens7)

There’s beauty everywhere even in a bowl of blenders 😉

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika beautyblender (@beautyblender)