Mimo że przez sylwestrową scenę w Warszawie przewinęła się cała plejada gwiazd z zespołem Roxette na czele, to tak naprawdę wieczór należał głównie do dwóch, od lat konkurujących ze sobą, wokalistek. Mowa oczywiście o Nataszy Urbańskiej i Dodzie.

Panie robiły wszystko, aby to właśnie do nich trafił tytuł największej gwiazdy wieczoru. Niebagatelną rolę w tym pojedynku odegrały stroje obu z nich.

Na scenie miałyśmy więc okazję podziwiać fantazyjne nakrycia głowy, niebotycznie wysokie szpilki oraz kreacje rodem zarówno z horrorów, w przypadku Dody, jak i rosyjskich bajek – tutaj prym wiodła Urbańska.

Porównując stylizację obu pań, która z nich prezentowała się Waszym zdaniem lepiej?