Gwiazdy i celebrytki bardzo często mogą pochwalić się szafami niemalże pękającymi w szwach. A w środku? Ubrania od najlepszych projektantów mody, czasami zakładane tylko na jedną okazję… Czy opis ten pasuje do Natalii Siwiec? Wg niej – nie.

ZOBACZ: NATALIA SIWIEC I ANNA LEWANDOWSKA ZACHWYCAJĄ W SUKIENCE ZA… 149 ZŁ!

O swoim zdrowym podejściu do zakupów opowiedziała w rozmowie z dziennikarzami agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

– Już tak nie szaleję. Od jakiegoś czasu kupuję rzeczy, które mi się naprawdę bardzo podobają, nie kupuję rzeczy takich, które nie wiem, czy są fajne – mówi Natalia Siwiec agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

style="overflow:hidden;">Natalia twierdzi, że kupiła zbyt wiele rzeczy, które później wisiały z metkami w szafie. Obecnie skupia się raczej na jakości ubrań, a nie ich liczbie. Twierdzi, że jeśli ma wydać większą kwotę, to tylko na rzeczy bardzo dobrej jakości.

– Dużo czasu zajęło mi zrozumienie tego, że te rzeczy po prostu nie są mi potrzebne. Do tej pory tłumaczyłam sobie, że zawsze mogę zbędne rzeczy oddać mamie czy siostrze – przyznaje Natalia Siwiec.

style="overflow:hidden;">Siwiec zdradza, że często przegląda swoją szafę, a nietrafione rzeczy trafiają do jej najbliższych.

– Wtedy wszyscy moi najbliżsi znajomi, mama i siostra bardzo się cieszą. Usprawiedliwiam się w ten sposób, tłumacząc sobie, że kupuje tak dużo, bo mogę uszczęśliwić dzięki temu inne osoby – mówi Natalia Siwiec.

style="overflow:hidden;">ZOBACZ TEŻ: PIĘKNA NATALIA SIWIEC? WIDZIELIŚCIE JĄ Z BLISKA?

Zdrowe podejście? Albo może raczej zdrowsze…

Natalia Siwiec twierdzi, że wyleczyła się z zakupoholizmu [VIDEO]

Natalia Siwiec twierdzi, że wyleczyła się z zakupoholizmu [VIDEO]

Natalia Siwiec twierdzi, że wyleczyła się z zakupoholizmu [VIDEO]