Najpiękniejszy przystanek autobusowy?
Sposób na wandali? Coś tak ładnego, że nawet im będzie szkoda to zniszczyć.
Pewna mieszkanka miasteczka Fowey w Kornwalii, 47-letnia Jane Tinsley, zmieniła stary i zniszczony przystanek autobusowy nieopodal swojego domu w kawałek przytulnego salonu.
Wnętrze zdobi żółta farba, niedawno autorka dodała też kwiatowe zdobienia w niebieskim kolorze. W oczekiwaniu na autobus można przysiąść na wygodnych krzesłach, na których zachęcająco leżą miękkie poduszki.
Jane wyjaśnia, że miała dość wandalizmu, dlatego postanowiła wypowiedzieć mu niecodzienną wojnę.
– Przystanej wyglądał okropnie. Siedzisko było złamane, a to przecież jedno z pierwszych miejsc, które ludzie widzą, kiedy tu przyjeżdżają! – mówi
– Wszystkie rzeczy, które są w środku, podarowały osoby, które tak jak ja chciały poprawić wygląd przystanku. Na początku ustawiliśmy plastikowe krzesła, ale z czasem dostaliśmy też lepszej jakości, drewniane.
W środku znajdziemy wszystko, co potrzebne, by nie tylko czekać w komforcie, ale wręcz wypocząć.
– Na początku było trochę wandalizmu, ale myślę, że to przetrwa – powiedziała radna, Sally Bain.
Poniżej kilka zdjęć, a na nich metamorfozy małego, uroczego przystanku autobusowego: