Ta historia podbija Internet jako źródło inspiracji i dosłowny przejaw matczynej miłości. Jej bohaterką jest znana modelka, Amanda Booth, i jej przeuroczy niemalże roczny synek Micah. Z kolei tym, co wyróżnia akurat tę parkę, jest zespół Downa, z którym urodził się chłopiec.

Modelka nie mgła przewidzieć choroby dziecka. W czasie ciąży nie poddała się badaniom prenatalnym – razem z mężem stwierdzili, że bez względu na to, jaki byłby ich wynik i tak nie zmieniliby decyzji. Mały Micah został ostatecznie zdiagnozowany dopiero w trzecim miesiącu swojego życia.

ZOBACZ TEŻ: Cara Delevingne w Vogue: Jestem lesbijką!

Informacja o chorobie nie podcięła modelce skrzydeł, nie odebrała nadziei na normalne życie. Co więcej, Amanda postanowiła pokazać światu wyjątkowość chwil spędzanych ze swoim dzieckiem. Właśnie tak zaczęła się ich przygoda ze zdjęciami i zamieszczaniem ich na Instagramie modelki.

Zobaczcie, dlaczego stali się inspiracją.

@mikerunt teaching @lifewithmicah how to „play it cool”.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)

Teaching good habits young.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)

Clearly, he’s better at this than me. #magicarm #facepunch

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)

#tbt to baby mohawks and pouty lips.

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)

Keep them wild. #drivewaybombs

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)

Suns out, buns out. #theoriginalroundie

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)

I’m posing, @lifewithmicah is trying to hide behind his hat string. #family

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)

You are a beam of light! 📷 @christarenee

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Amanda Booth (@amanda_booth)