Michelle Phan, urodziwa wizażystka o urodzie azjatyckiej laleczki dostaje dziesiątki pytań na temat naturalnego wyglądu: jak go osiągnąć? Czy są jakieś triki? Jakieś szczególne kosmetyki?

Phan postanowiła w końcu odpowiedzieć, a jej odpowiedź brzmiała aż zabawnie.

– Zmyjcie makijaż! – radzi.

Banalne?

– Wierzcie lub nie, ale makijaż też służy skórze – przekonuje. – Podkład chroni przed promieniowaniem słonecznym, kurzem, brudem, zanieczyszczeniem powietrza. Niech tylko nie daje Wam to usprawiedliwienia, by nosić go zawsze. Skóra musi od niego odpocząć. Ja nie noszę makijażu w niedzielę, tylko lekki krem nawilżający i balsam do ust.

– Makijaż trzeba zmywać zawsze wtedy, kiedy nie musimy go na sobie mieć. Jeśli czeka Cię wieczorne wyjście, nie poprawiaj makijażu z rana, tylko zmyj starą warstwę i nałóż nowy. Noszenie makijażu przez dłużej niż 10 godzin bardzo zatyka pory, co powoduje wstrętne pryszcze – czytamy na jej blogu.

– Ja ZAWSZE zmywam makijaż przed snem, nawet kiedy jestem tak zmęczona, że ledwo szczotkuję zęby. Trzeba sporo dyscypliny, ale to konieczność, jeśli chcesz nosić makijaż codziennie. Skóra się odwdzięczy później. Sypianie w makijażu sprawia, że skóra że szybciej się starzeje. (…) Tak więc zróbcie skórze przerwę, niech pooddycha. Wietrzymy dywany, domy, więc czemu nie wietrzyć skóry? Wiem, że łatwiej jest chodzić bez makijażu, jeśli ma się gładką skórę bez niedoskonałości. Co zatem zrobić? Ukryć ciemne obwódki wokół oczu, przykryć wypryski i przebarwienia, wyrównać koloryt skóry i można już chodzić z efektem „bez makijażu”.

Zaraz, czy korektor to nie makijaż?

Zeberka może dodać od siebie, że zawsze warto zmywać makijaż NATYCHMIAST po powrocie ze szkoły, pracy, czy jakiegokolwiek wyjścia.

O dobrych zasadach odpowiedniego demakijażu przeczytacie tutaj: Jak i kiedy zmywać makijaż