Nie milkną echa kilku wyznań, które ostatnio na Snapchacie poczyniła Maffashion. Blogerka modowa zdradziła ostatnio, że przed przeprowadzką do Warszawy cierpiała na depresję. Snap stał się platformą kolejnego wyznania…

Okazuje się, że Julia ponownie ma problemy ze zdrowiem. Przypomnijmy, że celebrytka cierpi na chorobę Hashimoto.

Moi drodzy, śmigam teraz do pani endokrynolog. Kompletnie nowy lekarz, została mi polecona – moja znajoma do niej chodzi. Dlatego tutaj moje pytanie, czy jest coś, o co chcielibyście, żebym zapytała. Nie będę nagrywała snapów w samym gabinecie, ale jak już z niego wyjdę, to mogę Wam pokrótce powiedzieć, co mi zalecono – zdradziła ostatnio na Snapchacie.

style="overflow:hidden;">Był to jedynie wstęp do dalszych wyznań… Jak się okazuje, Maff nie dostał od lekarki dobrych wiadomości.

Nie jest dobrze, stało się to, czego się obawiałam, wstępnie Hashimoto, choroba immunologiczna, po prostu mój organizm wytwarza przeciwciała, które niszczą tarczycę i mam tak wysoki odczynnik TSH, że po prostu mam zmianę leków, inne od tego niż te przyjmowałam od siedmiu lat, oprócz tego potrzebna jest witamina D. Zmartwiłam się – kontynuowała.

style="overflow:hidden;">Zaskoczeniem dla fanów mogło być jej kolejne wyznanie. Blogerka zwróciła uwagę na to, że przy takich wynikach nie miałaby szans zajść w ciążę.
ZOBACZ TEŻ: Co Maffashion odpowiedziała na niewybredne słowa Deynn?

Jeśli jesteście u endokrynologa, to dostajecie pytanie, czy jesteście w ciąży, czy planujecie ciążę, no i jeśli właśnie odczynnik jest tak wysoki, to po prostu nie można zajść w ciążę, ponieważ nie wytwarzacie hormonu, który jest potrzebny płodowi, bo między innymi hormon tarczycy jest potrzebny do tego, by wytworzył się mózg dziecka, i w ogóle do rozwoju dziecka ta tarczyca jest potrzebna przez pierwsze miesiące, czyli jednym słowem ogólnie, nie mogłabym teraz zajść w ciążę.

style="overflow:hidden;">Na reakcję fanów nie trzeba było długo czekać… Maff mogła cieszyć się wsparciem większości z nich. Niestety, wśród komentarzy pojawiły się także negatywne, złośliwe, krzywdzące. Julia nie wstrzymywała się z odpowiedzią na niej.

Jeśli nudzi cię ten temat, i jeśli tyle razy już o tym mówiłam, to powinnaś zapamiętać, zakodować moje słowa, kiedy mówię, że ludzie mają gorsze choroby i nie jest tak źle. Choroby tarczycy, nieleczone albo źle leczone owszem mogą prowadzić do śmierci. Jeśli temat jest u mnie w obecnym momencie aktualny i właśnie byłam u endokrynologa, to o tym będę mówić! Pokazuję na snapie codzienność, czyli jak zawsze! A jeśli od 6 dni dostałam łącznie 123 wiadomości, jest pełno komentarzy, że dzięki mnie ktoś się zdecydował i poszedł się zbadać – warto! Nawet jeśli zanudzę kilka innych osób. Moja zbolała mina? Dziewczyno, jakbyś słuchała, byś wiedziała, dlaczego ona taka jest. Tak, to że coś się pogorszyło ze zdrowiem – wyobraź sobie, że niektórych martwi. A może planowałam dzieci? A tu usłyszałam, że na razie nie ma opcji? Zastanów się, co piszesz! Lekko opuchnięta? A widziałaś moje zdjęcia z poprzednich lat? Czy ja obecnie mówię o opuchnięciu? Wręcz przeciwnie, powtarzam, że już jest znacznie lepiej. Nic mnie tak nie irytuje jak komentarze w podobnym stylu. Mijające się z faktami, ironiczne, ignoranckie. A za zanudzanie, ok sorry. Nie żałuje.
– podsumowała.

style="overflow:hidden;">Nie da się ukryć, że zaskoczyła…
Maffashion: Może planowałam dzieci? A tu usłyszałam, że nie ma opcji...

Maffashion: Może planowałam dzieci? A tu usłyszałam, że nie ma opcji...

Maffashion: Może planowałam dzieci? A tu usłyszałam, że nie ma opcji...

Maffashion: Może planowałam dzieci? A tu usłyszałam, że nie ma opcji...