Jesienny, zamglony las na pokazie mody Macieja Zienia – taką oto scenografią projektant wprowadza nas w klimat nowej kolekcji jesień/zima 2010/2011.

Pokaz odbył się wczoraj. A co takiego Zień proponuje na chłodny sezon?

Kolorystyka jest stonowana. Kreacje kobiece, urokliwe, ale… niestety, niczego nowego nie zobaczyliśmy. Artysta mocno trzyma się charakterystycznych dla siebie drapowań i marszczeń.

Ten właśnie styl sprawia, że Zień jest krytykowany za wtórność, a uwielbiany przez gwiazdy, które zakładając jego kreację od razu mogą pochwalić się „to od Zienia” i nikt nie będzie miał wątpliwości – bo przecież widać.

Niech krytykują, to nie zaszkodzi pozycji projektanta. A urody tiulowym kreacjom (jedną z nich w Gdyni zaprezentowała Alicja Bachleda-Curuś) przecież i tak nie można odmówić.