Puder idealny to coś, czego szukamy wiecznie. Koncerny kosmetyczne zbijają na tym fortunę. Kobiety bowiem skłonne są wydać na puder niemało – w końcu ma być dobrej jakości i starczyć na długo. Niestety, większość z nich zawiera talk lub bizmut, znane „zapychacze” skóry.

Przemiła pani w ekskluzywnej drogerii poleciła mi ostatnio drogi kosmetyk, zapewniając, że skóra go nie „czuje” dodając, że w składzie nie ma talku. Oczywiście był. Wyglądał rewelacyjnie, ale tylko po pierwszej aplikacji, a przecież w ciągu dnia wiele z nas musi świecący nos przypudrować. Wtedy zaczynają się schody.

Czego oczekujemy od dobrego pudru? Ma nie podrażniać, nie zapychać porów, ma być praktycznie niewidoczny, trwały, wydajny, lekki jak piórko i ma dobrze wyglądać przez długie godziny. To sporo jak na jeden kosmetyk.

Okazuje się, że wszystkie te warunki spełnia zwykła krzemionka w pudrze. Nie nadaje barwy, a jedynie matuje. Jest niezwykle lekka, zmielona bardziej, niż jakikolwiek puder.

Krzemionka jest naturalnym absorbentem sebum. Jej cząsteczki odbijają światło, optycznie wygładzając skórę. Mało tego – w ciągu dnia skórę można matowić nią wielokrotnie, a i tak nie powstaje efekt maski. Krzemionka nie podrażnia, nie powoduje uczuleń, bo to naturalny minerał. Nie ma też terminu ważności. Stosowana jako baza przedłuża trwałość podkładu. Jako puder – wykańcza makijaż.

To nie koniec zalet. Krzemionka łagodzi podrażnienia. Świetnie nadaje się do każdego typu skóry, a zwłaszcza trądzikowej.

Substancję tą stosuje się w kosmetyce dość powszechnie – korzystnie wpływa na odporność i elastyczność naskórka, wspomaga regenerację naskórka i skóry właściwej , jest bardzo częstym składnikiem kosmetyków przeciwzmarszczkowym.

Próżno szukać krzemionki w pudrze w drogeriach. Można tłumaczyć to zagraniem marketingowym – która firma kosmetyczna wprowadziłaby czysty minerał, którego wartość rynkową każdy zna? W przypadku pudrów można jeszcze stworzyć marketingową otoczkę, ale przecież trudno cokolwiek wykombinować gdy w grę wchodzą czyste minerały, których jakość absolutnie nie zależy od marki…

Krzemionkę można kupić za pośrednictwem sklepów internetowych. Niestety, póki co mają ją w ofercie tylko zagraniczne strony.

Cena: ok. 20-45 zł w zależności od sklepu i pojemności

Tutaj przeczytacie recenzję krzemionki.